Jak na razie mam 50/1,4 USM w ramach zapasu, nie jest tak źle, jak myślałem, ale różnica jest spora. Jutro jadę z L-ką do Bykowskiego, jak odbiorę to może pokuszę się o porównanie.
Z pierwszych spostrzeżeń, mechanika to niebo a ziemia, wersja 1.4 jest naprawdę tandetna, ostrość jest na porównywalnym poziomie, winieta mniejsza w 1.4, co mi chyba najbardziej przeszkadza w tym obiektywie, zupełnie inny bokeh i nieco gorsze kolory. Praca autofokusa pod względem szybkości jest porównywalna, L-ka jest bardziej powtarzalna.
Na plus 1.4 bym zaliczył mniejszą wagę, już prawie zapomniałem, jak się robi zdjęcia zestawem, który nie waży 2kg![]()