Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy ... 56789 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 109

Wątek: Canon? a może jednak Sony?

  1. #61
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Kto z szerokim blisko podchodzi, ten sam sobie szkodzi :-D

  2. #62
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Adam71 Zobacz posta
    Faktycznie 17-55 F2.8 za 3500 zł jest idealnym szkłem dla amatora który kupił puszkę za 2-3K ;-) Ktoś musiałby upaść na głowę chyba. A 15-85 to jest ciemne szkło - żadna rewelacja za 2500 zł. Uważam że jak kupuje puszkę za 2.5k to chciałbym szkło za powiedzmy 1500- 2000 zł. Toć L-ki są tańsze od 17-55 F2.8 ......
    Amator może kupić używane 17-55 za ~2500 zł, całkiem sporo takich ofert ostatnimi czasy. A to już nie jest nie wiadomo jaki kosmos cenowy...
    Albo kundelki od Sigmy czy Tamrona.

    Zresztą pokaż systemowe szkło o takim świetle i zakresie ogniskowych za mniejszą kasę. W jakimkolwiek systemie.
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  3. #63
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    szkoda tylko, ze robi konskie glowy na 16mm..
    koń tez człowiek

    Każdy obiektyw zniekształca poniżej pewnej właściwej dla niego odleglości.
    Nic nie poradzisz.


    .

  4. #64
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Ja bym raczej powiedział, że w sensie zniekształcenia perspektywicznego, bo o nim mówimy, zniekształcenie jest takie samo, niezależnie od użytej ogniskowej. Dzięki obiektywowi o krótszej ogniskowej możemy co najwyżej "zebrać" więcej obrazu w kadrze.

    P.S. Wiem, że obiektywy o krótszej ogniskowej mają zazwyczaj mniejszą MFD.

  5. #65
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2006
    Posty
    238

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Adam71 Zobacz posta
    Faktycznie 17-55 F2.8 za 3500 zł jest idealnym szkłem dla amatora który kupił puszkę za 2-3K ;-) Ktoś musiałby upaść na głowę chyba. A 15-85 to jest ciemne szkło - żadna rewelacja za 2500 zł. Uważam że jak kupuje puszkę za 2.5k to chciałbym szkło za powiedzmy 1500- 2000 zł. Toć L-ki są tańsze od 17-55 F2.8 ......
    puszka za 2500 Np. 50d wystarcza do robienia wszystkich zdjęć jakie sobie można zamarzyć... i do niego można też zakupić i używać każdy nawet najdroższy obiektyw. nie wiedzę problemu, żeby dokupić do tego np. obiektyw za 4 czy 5 tyś. zł..., jeśli jest taka potrzeba. nie każdy musi mieć od razu 1 Ds, żeby kupować np. 70-200 IS Canona...
    70D, C. EF-S 15-85mm f/3.5-5.6 IS USM, C. EF 50mm f/1,8 STM, C. 100mm 2.8L Macro IS USM, C. EF 70-200mm f/4 L IS USM, C. Speedlite 430EX II, Velbon sherpa 600R, Marumi Super DHG

  6. #66
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    56

    Domyślnie

    Dla całkowitej prawdy należy dodać, że perspektywa jest taka sama dla konkretnego fotografowanego obiektu i dowolnej ogniskowej pod warunkiem, że zachowujemy tą samą odległość przedmiotawą - czyli z grubsza nie wdając się w szczegóły fotografujemy przedmiot z tej samej odległości.

    Natomiast w przypadku fotografowania dwoma ogniskowymi z różnych odległości perspektywa jest różna. Stąd tzw. wiekszy "skrót perpektywiczny" przy fotografowaniu krótszą ogniskową przy mniejszej odległości obrazowej.


    Wszyscy chyba wiemy o co chodzi...
    Ostatnio edytowane przez klasyk ; 03-10-2011 o 17:30

  7. #67

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    Dowcip: posiadacze lustrzanek Sony cięszą sie dwa razy - pierwszy raz jak kupują i drugi raz jak sprzedają aparat.
    Sony to najlepszy produkt marketingowy. Gratulacje dla speców Sony.
    M.
    Dokładnie to przerobiłem z moja drugą połową (mam to szczęście, że dzielimy zaintersowanie fotografią )- za namową znajomego zaczelismy przygodę z lustrzankami od Sony alfa 300 z kitem 18-70, za chwilę była lampa - później apetyt rósł dalej i pojawiły się używane obiektywy minolty: 50/1.4 i 70-210/4 (tzw. flinta). Ale apetyt rósł dalej - zaczelismy też dostrzegać ograniczenia systemu m.inn. te o których pisze Mils. Staneliśmy przed dylematem czy brnąć dalej w Sony (był pomysł na a700) czy zmienić system ( w międzyczasie bakcyl fotografii spowodował, że bylismy skłonni wydawać na sprzęt więcej niz zakładalismy na początku). Wybór padł na Canona - zakupiliśmy 50D plus 17-55/2.8is na poczatek. Sony i klamoty poszło do ludzi. Rzeczywiście jak w dowcipie - z tym, że bardziej cieszyliśmy się gdy się Sony pozbyliśmy . Spece od marketingu Sony w jednym mieli jednak rację - alfa nieco ułatwia przez niezły live view przesiadkę z kompakta na lustrzankę - i to tyle zalet patrząc z perspektywy czterech lat. Rada dla pytającego czy lepiej Sony czy Canon - szkoda czasu i pieniędzy na dochodzenie do wniosku, że Sony to jednak nie to.
    P.s. Po zakupie 50D dalej apetyt nam dopisywał i pojwiły się dalsze zabawki od Canona

  8. #68
    Coś już napisał
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    92

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Adam71 Zobacz posta
    Faktycznie 17-55 F2.8 za 3500 zł jest idealnym szkłem dla amatora który kupił puszkę za 2-3K ;-) Ktoś musiałby upaść na głowę chyba. A 15-85 to jest ciemne szkło - żadna rewelacja za 2500 zł. Uważam że jak kupuje puszkę za 2.5k to chciałbym szkło za powiedzmy 1500- 2000 zł. Toć L-ki są tańsze od 17-55 F2.8 ......
    LOL.
    Coś przespałem czy teraz już 5D + byle_słoik robi lepsze zdjęcia (*) niż 1000D z obiektywem za 5k?
    Bo za moich czasów to najważniejszy był obiektyw...


    *) - tak wiem, zdjęcia robi fotograf, ale wodzi mi tu o aspekt techniczny

  9. #69
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Jeśli to słoik Canona to IMHO,tak.5d zrobi lepsze.Ze względu na wielkośc i jakość matrycy.

    Za "kiedyś" tak mawiano.
    Prawda była i jest taka:
    Jeśli przyjmiemy że zdjęcie oznaczało obrazek na papierze,to jakość zależała od ciągu:
    fotograf ,aparat,obiektyw,film,powiększalnik,obiektyw powiększalnika,chemia,obróbka.
    Jakość była taka jaką podyktował najsłabszy element.
    Nic nie dał najlepszy obiektyw zeissa,jeśli w powiększalniku siedziało polskie szkiełko,a papier miał tonalność ,rozdzielczość,powtarzalność do.....niczego
    Lepsze było zdjęcie ze smieny na dobrym negatywie obrobione pod dobrym powiększalnikiem na dobrym papierze niż z dobrego szkła ale na kiepskich materiałach .

    Najważniejszy dla mnie był negatyw,jego jakość.Bo zawsze można zrobić ponownie odbitkę.
    Dziś zdjęcie zależy od tego samego ciągu z tym że film zastąpiła matryca [inna w 5d i inna w 1000D].
    Zamiast dobrego powiększalnika ,niezbędny jest dobry monitor,postprocessing i dobra drukarka z dobrymi materiałami.Co z dobrego obiektywu jak RAWa obrabiamy
    na starym 15 calowym laptopie?
    Niestety łańcuch jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo.Najlepszą jakość otrzymamy gdy wszystkie elementy będą najlepszej jakości.
    Ostatnio edytowane przez janmar ; 05-10-2011 o 00:34

  10. #70
    Coś już napisał
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    92

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Jeśli to słoik Canona to IMHO,tak.5d zrobi lepsze.Ze względu na wielkośc i jakość matrycy.

    Za "kiedyś" tak mawiano.
    Prawda była i jest taka:
    Jeśli przyjmiemy że zdjęcie oznaczało obrazek na papierze,to jakość zależała od ciągu:
    fotograf ,aparat,obiektyw,film,powiększalnik,obiektyw powiększalnika,chemia,obróbka.
    Jakość była taka jaką podyktował najsłabszy element.
    Nic nie dał najlepszy obiektyw zeissa,jeśli w powiększalniku siedziało polskie szkiełko,a papier miał tonalność ,rozdzielczość,powtarzalność do.....niczego
    Lepsze było zdjęcie ze smieny na dobrym negatywie obrobione pod dobrym powiększalnikiem na dobrym papierze niż z dobrego szkła ale na kiepskich materiałach .

    Najważniejszy dla mnie był negatyw,jego jakość.Bo zawsze można zrobić ponownie odbitkę.
    Dziś zdjęcie zależy od tego samego ciągu z tym że film zastąpiła matryca [inna w 5d i inna w 1000D].
    Zamiast dobrego powiększalnika ,niezbędny jest dobry monitor,postprocessing i dobra drukarka z dobrymi materiałami.Co z dobrego obiektywu jak RAWa obrabiamy
    na starym 15 calowym laptopie?
    Niestety łańcuch jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo.Najlepszą jakość otrzymamy gdy wszystkie elementy będą najlepszej jakości.
    Tzn. jakiś 28-90/3,5-5,6 z 5D będzie lepszy od 1000D z 17-55/2,8?

    Generalnie oczywiście masz rację, ale proszę o odpowiedź na dwa pytania:

    1. Czy lepiej jest kupić lepszy aparat i słabszy obiektyw czy odwrotnie?
    2. Czy obiektyw "17-55 F2.8 za 3500 zł " jest złym wyborem? W świetle osoby która taką wagę przykłada do jakości doniczki ?

Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy ... 56789 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •