zależy co chcesz fotografować, jak portret to polecam 50 choć z afem różnie bywa
zależy co chcesz fotografować, jak portret to polecam 50 choć z afem różnie bywa
Ja mam obydwa czyli 50 1.8 II i 17-70 ale HSM. Co do 50 to fajne fotki ale brak IS czyli statyw albo szybkie czasy no i trzeba jednak przymykać trochę bo na 1.8 jest mydło . I ten zakres do APS-C - czasami jest ciężko i nie masz miejsca żeby odejśc dalej . Gdyby to było 35mm albo 24mm za 400 zł z takim swiatłem ;-)
17-70 fociłem wczoraj w kościele przy słabym świetle z ręki z lampą wbudowaną i jestem bardziej niż zadowolony. Czytałem to forum i bałem się strasznie tej Sigmy że będzie źle itd ale uważam że to moja najlepsza decyzja była- kupić nowa na gwrancji i sobie wybrać egzemplarz pod puszkę swoją .
?????????
Jakie "wymienić"? Chyba dokupić?
50/1,8 jest najtańsze, 50/1,4 canona droższe, 50/1,4 sigmy najlepsze.
Ale tu nie ma miejsca na zamianę.
Musisz odpowiedzieć sobie do czego jest Tobie potrzebny ten obiektyw.
Jak do portretów to IMO za krótko (a przecież masz 85/1,8), jak do "ogólnego zastosowania" to raczej sugerowałbym obiektyw standardowy pod APS-C : czyli albo 28/1,8 canona albo 35/2 canona (mam taki - nie zrażaj się kiepskimi jego wynikami :P - lepiej mieć zdjęcie ISO 400 przy f2 na nim niż ISO 800 przy 2,8 na lepszym obiektywie...) bądź 30/1,4 Sigmy...
No i ta odpowiedź była dla mnie najbardziej pomocna ze wszystkich. Chciałem przyoszczędzić, ale nie da się (wiem to od zawsze, że w tej branży nie da się oszczędzić, ale zawsze próbuję mimo wszystko). Zostawię Sigmę, wezmę do tego właśnie 35/2 Canona, ewentualnie 28, ale ten drugi droższy.
6d + 24-105 4 L + 85mm 1.8 + 40MM F/2.8 + 50d + 055XPROB + 804RC2
Nie, nie za krótko,Jak do portretów to IMO za krótko
ani na FF tym bardziej na cropie.Jeśli robimy całą postać jest akurat.
Z portretowych 50ek IMHO najlepsze C 50/1,2.
Jak dla mnie miejscami zniekształca portret, choć niewątpliwie jeżeli nie robimy ciasnego portretu to wydoli.
Tylko że autor wątku ma 85 więc imo zastosowanie portretowe odpada.
Fakt, "zapomniałem" o 1,2 choć zakładam, że przy założonym budżecie to i Sigma jest poza zasięgiem...
Popieram
Czy posiadanie 85mm na APS-c dyskwalifijuje 50mm do zastosowań portretowych? Uważam, że absolutnie nie. 50mm na APS-c to bardzo uniwersalne szkło w otwarcie rozumianym zastosowaniu portretowym. 85mm na APS-c to ekwiwalent 135mm, a 135mm to doś historyczna ogniskowa, której źródłem powstania są inne problemy niż zmaganie się z portretem, a wiekszość portretów jakie widziałem zrobione katem widzenia przypisanym ogniskowej 135mm to odcięte głowy od tułowia. Oczywiście można lepiej też tą ogniskową wykorzystać.
Ostatnio edytowane przez klasyk ; 05-10-2011 o 00:27
Nie zgodzę się, ja wykorzystuję tą ogniskową (85mm przy mojej matrycy) wykorzystać koncertowo:
http://www.przemekbicki.pl/wp-conten.../IMG_2889a.jpg
http://www.przemekbicki.pl/wp-conten.../IMG_2860a.jpg
A kiedyś jakiś "spec" z Agencji, nie podam jakiej wyśmiał mnie, że próbuję robić tym szkłem zdjęcia na koncercie![]()
6d + 24-105 4 L + 85mm 1.8 + 40MM F/2.8 + 50d + 055XPROB + 804RC2
Oczywiście, że jak się odsuniemy, to będziemy mieli w kadrze więcej. Tego nie da się kwestionować.
Pytanie tylko jest czy to jest portret czy po prostu uchwycenie w ciasnym kadrze 1/2 postaci z wiekszej odległosci. Jak dla mnie to drugie - klasyfikacyjnie wyglada po prostu na zdjecie zrobionyne krótkim tele, na dodatek stałoogniskowym, co powoduje, że fotografujacy ma mały manewr kompozycyjny bo inaczej musiałby sie nabiegać.
No tak, tu masz rację. Dać się da, ale jak nie znajdziesz fajnego miejsca to kiepsko. Stąd moje poszukiwania nowego szkła.
6d + 24-105 4 L + 85mm 1.8 + 40MM F/2.8 + 50d + 055XPROB + 804RC2