A ja powiem przewrotnie, że to Ty dałeś ciała, a nie koniecznie lab...
Znasz takie powiedzenie, że na oko to jeden facet w szpitalu umarł???
Prawda jest taka, że tak jak pisze lukasz5DmkI powinieneś:
1. skalibrować monitor kalibratorem (jak nie masz swojego i szkoda Ci kasy to naprawdę za niewielkie pieniądze można znaleźć kogoś kto to zrobi)
2. poszukać porządnego labu w którym otrzymasz profil barwny maszyny, dzięki czemu możesz w domu sprawdzić jak to wyjdzie na papierze.
3. Przygotować sobie zestaw testowy (kilka plików) i puścić to w kilku labach, nawet drugi raz w tym samym po kilku/kilkunastu dniach żeby upewnić się że trzymają parametry...
Potem pozostaje już tylko jeździć do jednego upatrzonego labu z materiałami na których Ci zależy..
Ja na przykład żeby mieć pewność wolę przejechać się prawie 40km do labu, gdzie wiem że mają wszystko poustawiane tak jak ja chcę...
Pytanie jeszcze czy puściłeś kilka odbitek czy kilkaset i teraz szukasz dziury w całym żeby jakoś odzyskać kasę za niezadowalające Cię odbitki...
Sorry jacku, ale skoro sebol powiedział że nie chce żeby laborant ingerował w jego pliki no to nie bardzo rozumiem dlaczego zwalasz winę na laboranta...