W sumie ja też robię tylko na małych dystansach i 50 mm to chyba maks, kiedyś próbowałem robić setką, ale byłem za daleko i dziecko mnie nie widziało i tym samym nie patrzyło w obiektyw, oczywiście takie zdjęcia też mają swój urok, ale i tak wolę 50. Poza tym na 100 mm trudniej mi kontrolować błysk, który ma tylko rozświetlać cienie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Czy moglibyście mi rozwinąć na czym polega ta trudność ?
Ostatnio edytowane przez Maćko_Pń ; 27-09-2011 o 08:40 Powód: Automerged Doublepost
5 D + 350 D + 17-40 L f4 + 70-200 L f4 + 50 f1,4 + 100 macro f2,8 + 430EX
Autorowi gratuluję odwagi (serio) a Canonowi braku chęci by wreszcie przetłumaczyć ten **** artykuł o asterics button (AF-On) na wszystkie języki krajów, w których oficjalnie sprzedają aparaty, dzisiaj to już chyba w postaci 720p, wrzuconego na YT.
Fakt, że takiego czegoś jeszcze nie ma jasno utwierdza mnie w przekonaniu, gdzie ma was korporacja i/lub polski oddział.
/edit/
Ostatnie zdanie o użytkownikach korpusów aps-c wyciąłem, bo chyba sam siebie bym zbanował.
anyway:
http://www.learn.usa.canon.com/resou..._article.shtml
the silence is deafening
Nie jestem zadowolony z efektów jakie uzyskuję.Mam wrażenie że nie wykorzystuję właściwie jego możliwości.Więc dla mnie trudneCzy moglibyście mi rozwinąć na czym polega ta trudność ?
Ale się nie poddaję.Jedni mają tak inni inaczej
![]()
Ten artykuł jest :
po 1. w ogromnym skrócie przetłumaczony na j. polski i wydrukowany w instrukcji obsługi (ależ, kto czyta instrukcje obsługi?)
po 2. obecność tłumaczenia nie zależy od "Canon'a jako takiego", ale od Canon'a Polska. To Canon Polska odpowiada za wszystko co w Polsce związane z marką. Biorac pod uwagę, jak Canon POLSKA traktuje swoich klientów, można pokusić się o stwierdzenie, że sami sobie ten los zgotowaliśmy.
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
@strideer No właśnie tej małej GO obawiam się najbardziej. Moja historia wyglądała tak, że najpierw miałem 50 1,8f, robiłem nią zdjęcia przez tydzień, dwa i stwierdziłem, że coś z nią nie tak, bo zdjęcia nie wychodzą ostre, problemy z trafienie itd. Winę zwaliłem na jakość obiektywu i po pół roku sprzedałem i kupiłem 1,4f. Tam miałem te same efekty, winę już zrzucałem na body, lampę, złą pogodę, źle wyprasowaną koszulkę. Obiektyw wylądował w gablotce i tam sobie stał z rok czasuPotem wziąłem go do ręki i poświęciłem na spokojnie kilka dni... no i się zaczęły achy i ochy. Powoli zacząłem panować na GO i wyciskać ze szkła wszystko co najlepsze. Jednakże dzisiaj mogę śmiało powiedzieć, że to szkło na 1,4 daję miękki obraz, zauważalną aberrację sferyczną ( mgiełka) i jakoś trudno mi uwierzyć, że ktoś ma żyletę na 1,4... no chyba że zna jakąś inną fizykę. IMO szkło w zakresie 1,4-1,8 jest nieużywalne ze względu na małą GO w której się po prostu nie mieści cel. Stąd moje obawy co do 50 L tam będzie jeszcze bardziej miękko i jeszcze mniejsza GO. poza tym cały czas mam przed oczami zdjęcia Cichego, który robił testy i L nawet na tych samych przesłonach co 1,4 była bardziej miękka. Sam już nie wiem, może to wina że większość życia robiłem 100 mm i tam obraz był tak ostry, że można było liczyć rzęsy, a może muszę się wyleczyć z oglądania zdjęć na 100 % cropie...
5 D + 350 D + 17-40 L f4 + 70-200 L f4 + 50 f1,4 + 100 macro f2,8 + 430EX
Już ci pisałem wcześniej - nie fotografujesz tablic itp, ale swoje dzieciaki.
I moim zdaniem 50L (sprawdzony egzemplarz, niekoniecznie na pełnej dziurze!) da ci taki obrazek, że będziesz żałował każdego dnia, kiedy go nie miałeś
Od tego bym zaczął![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner