nie wiem czy cos Ci to pomoze, ale mam corke 4,5 roku i syna 3 lata i robie im sporo zdjec, z ktorych spora czesc jest ostra. A juz przy czasach 1/400s to raczej prawie wszystkie sa ostre. Zdjecia robilem 50d na kazdym punkcie AF i od miesiaca 5dmk2 na srodkowym. AF wyrabia spokojnie, zawsze tryb one shot, chyba ze dzieciak na chustawce sie bujal itp. - to servo. Szkiel uzywalem 50/1.4, 35L, 24L, 85/1.8, 70-200/4L, 70-200/2.8L i jesli mialy jakies wady, to wg mnie na pewno nie taka, ze byly za wolne by zrobic zdjecie dziecka. Generalnie jesli liczysz na mega ostre zdjecie malego dziecka, to musisz byc cierpliwy i czekac az.... zatrzyma sieNo i oczywiscie trzeba jeszcze ustalic co wg Ciebie znaczy zadowalajaco ostre zdjecie dziecka malego, szczerze przyznam, ze nie na kazdej fotce moge liczyc rzesy dzieci swoich
Acha, moze jeszcze dodam, ze foce zazwyczaj na maksymalnie otwartej przyslonie i nawet przez mysl mi nie przyszlo by robic 50/1.4 na f2.5. pozdrawiam i powodzenia