Chciałem wszystkim gorąco podziękować za Wasze wskazówki, które okazały się niezwykle cenne. Dzisiaj pogoda dopisała, wziąłem aparat i zrobiłem małą sesje na huśtawce, a więc dla AF poziom trudności hard. Aparat ustawiłem na Servo, tryb zdjęć seryjnych, zdjąłem polar ze szkła i jazda. Stałem z boku huśtawki, aby ruch był w jednej płaszczyźnie, ale i tak podczas robienia zdjęć słyszałem jak sinik AFa cały czas charakterystycznie szumi. Moje wyniki to około 20% zupełnie nietrafionych, 20% lekko nietrafionych, natomiast reszta trafiła w cel. Oczywiście na 100% cropie można by się gdzieniegdzie czepiać, że AF przestrzelił +/- 1cm, ale tak jak napisałem na 100% cropie. Jestem z wyniku BARDZO zadowolony i zrobiłem wiele fajnych zdjęć. Dodam, jeszcze że robiłem na przesłonie 2,8, żeby mniej więcej całą pociechę mieć w GO, bo robiłem gdzieś z odległości 1,5 metra. Zauważyłem, że przy zdjęciach seryjnych lampa niestety momentami nie nadążała, ale mam 430 EX więc cudów od niej nie wymagam. Z moich obserwacji zauważyłem też, że kluczem do sukcesu był chyba tryb servo, gdyż jak trzaskałem serię to większość fot z serii była ok. Jutro dalsze próby, na razie jestem bardzo zadowolony i trochę mi wstyd, że braki techniczne zwalałem na sprzęt. No ale cóż... jak to się utarło w slangu motocyklowym "Co z tego że koni cały kupa, jak rider **** "