Cytat Zamieszczone przez mirhon
Ujmę to tak, ładna pogoda, słoneczko robię testy i załóżmy tamron i canon idą łeb w łeb. Idę do domu, światło sztuczne robię testy i tamron lepszy, o... przepraszam AF lepiej działa z tamronem w tych warunkach...i co wtedy. Co lepiej wybrać...jeśli ten canon tak ostrzy z moją puszką to ja wolę tamrona bo oprócz dobrych zdjęć w dobrym świetle mam większe szanse na udane foty z tamrona przy gorszych warunkach...ale może się mylę?
Posile sie moim ulubionym porownaniem "samochodowym":
jak Ci dadza samochod Formuly 1 i pozwola pojechac na jednym z torow, to pojedziesz tak szybko jak np. Schumacher - nie sadze.
Wniosek:
nawet szklem z najwyzszej polki trzeba umiec robic zdjecia. A fakt, ze podpinasz je do najtanszej lustrzanki Canona nie jest bez znaczenia
Kazdy lancuch jest tak silny jak jego najslabsze ogniwo
Na logike - jesli na f2.8 w dobrych warunkach Canon robi zylete a w gorszych warunkach jest kiepsko, to raczej nie jest to wada soczewek :-?