Witam
W związku z tym ze jest to moj pierwszy post tytułem wstępu:
Mam na imię Dominik i jestem z opolszczyzny a dokładnej ze Strzelec Opolskich, fotografuje juz nawet nie pamietam od kiedy, a lustrzankami rożnych systemów od jakichś 7 lat.
A teraz do sedna:
Posiadam w tej chwili Sony a700 ze prawie wszystkim co jest mi potrzebene (brakuje mi jeszcze krótkiego zooma, fisha i 85/1.8 którego w moim systemie nie ma), wszystko to znaczy kita, 50/1.4 , tokine 80-200/2.8, systemowe blyskadelko i masę innych rupieci, pomijając niuanse typu, że takina na pełnej dziurze nadaje sie do użycia tylko w zakresie 100-130mm itp to sam aprat wystarczal mi w pełni do tego co fotografuje czyli głownie portret. Niestety 2 miesiące temu aparat upadł na beton a pech chciał ze miał akurat zapieta tokina która swoje waży no i niestety bagnet z aparatu został na tokinie.... Koszt naprawy w CSI to ok 1,5 tys zł... Analizując wszystkie opcje pozostały mi dwie, naprawa a700 lub sprzedanie wszystkigo dolozenie paruset zł do tego co poszło by na nalpprawe i zakup 5d+85/1.8+50/1.8+ sigma 24/2.8 i moje pytanie jest dosyć proste... Czy ktos z tu obecnych porownywal wymienione w temacie puszki tylko i wyłącznie pod względem AF ? Z całej reszty różnic zdaje sobie sprawę.
I tu jeszcze prośba: czy jest ktos okolic Opola , Kedziezyna, Gliwic kto ma 5d i najlepiej któreś z wymienionych szkiel, zebym mógł sobie podjechać pomacac, cyknac pare fotek?
Z gory dziękuje za pomoc
Dominik