No niestety, wydaje mi się, że jedynego bezlusterkowca dla Pro będzie tłukła dość długo tylko Leica. Siłą rzeczy w tym roku nie będzie następcy M9 (bo po co, akoro konkurencja nie ma nic), a nie jestem pewien, czy i za rok się pokuszą...

Wynalazki typu tego Nikona należy uznać jako ciekawostkę fotograficzną, bo przecież skoro i tak trzeba kupować do tego nową szklarnię, to każdy rozsądny człowiek sięgnie po produkty konkurencji o dużo większych możliwościach.