
Zamieszczone przez
czornyj
Łamałem sobie głowę co do cholery Nikon chce osiągnąć i w końcu uknułem pewną teorię, więc myślę że co do jednego nie masz racji - heca będzie polegać na tym, że właśnie AF wcale nie będzie badziewny, a wręcz przeciwnie.
Myślę, że AF będzie szybki jak kobra - małe obiektywki będą szybko się kręcić, 2MLN senseli na matrycy przerobionych na detektory fazy będzie szybko ustawiać ostrość, co będzie tym łatwiejsze, że GO będzie po skurczybyku. Do tego aparat na wszelki wypadek będzie rąbał seriami gdy tylko muśniemy spust.
W efekcie żaden rozbiegany bachor z ADHD nie uniknie uwiecznienia, żadna wiewióra w parku nam nie sp..., żaden ptaszor nie odfrunie, żadna sąsiadka nie zdąży założyć stanika. Dotychczas kompakty były zbyt wolne, a DSLR z szybkimi obiektywami zbyt skomplikowane, trudne w obsłudze i drogie - teraz to się zmieni.
To jest prawdopodobnie infernalna kompakto-lustrzankowa hybryda mająca za zadanie zrobić zdjęcia, których dotąd amatorom nie udawało się wykonywać bo zbytnio ograniczał ich sprzęt lub umiejętności. Tatusiowie będą wreszcie mieli piękne zdjęcia synala rżnącego w piłeczkę i kosza, mamusie trzasną potret roztańczonej córuni na baleciku, Dziadzie skatalogują wszystkie sikory opychające się na jego działce itp...