Nie jestem agresywny i nie chcę Cię obrażać, dlatego ująłem w cudzysłów. A jeśli poczułeś się urażony, to przepraszam.

Chodzi mi tylko o sztuczne potęgowanie grozy związanej ze strefą, któremu to trendowi niestety się poddałeś.
Prawda jest taka, że większe "zagrożenie" dla nas pod względem radiologii ma przebywanie w... Norwegii, czy Finlandii.
Promieniowanie, które panuje w strefie, w 95% jest takie samo, a nawet niższe niż w Warszawie.