Gdzieś wyczytałem (nie pamiętam już gdzie ale wciąż szukam) coś co by potwierdzało słowa Kuchatka. Chodzi generalnie o to, że stabilizacja w body nie jest zbyt efektywna jeśli chodzi o dłuższe tele (ponad 300). I to może być zasadnicza przyczyna, że ani Nikon ani Canon na razie się nie kwapią żeby to wprowadzić. Zobaczymy może w amatorskich puszkach dadzą ale w profi to bym się nie spodziewał?