Oczywiście. Tyle że tak jak piszesz takie zdjęcia w reportażu pełnią funkcję przerywników. W ogóle reportaż, aby był ciekawy, musi być zróżnicowany i stąd te zachcianki sprzętowe. Ale większość zdjęć to i tak uniwersalny zoom i heja z koksem :-)
Można też iść porobić jakieś zdjęcia, byle nie ceglanych murów albo gałązek na tle jasnego nieba bo to może zadziałać w drugą stronę ;-)Na nerwy i wrażenie, że coś trzeba (właśnie - dlaczego trzeba? :-) ) robić po raz tysięczny to dobry jest relaks, spacer, rower czy coś podobnego, a nie pisanie na forum. Tak moim skromnym.