Dla mnie matryca małoobrazkowa z całym szacunkiem dla jej posiadaczy jest tylko w pewnym sensie substytutem fotografii. Nawet jeśli jest to matryca B&W, przepraszam Monochrom Prawdziwa fotografia zaczyna się gdzieś na pograniczu średniego formatu i kamer na ławie optycznej. I tam fotografia cyfrowa jeszcze nie sięga a tam właśnie jest magia i czar fotografii. Ostatnie zdjęcie w wątku Venomera zrobione jest telefonem. I gdyby nie pewne „drobiazgi” zdjęcie byłoby cudowne. Piękne światło wystarczy. Tak jak i telefon do zabawy.