M9 vs Monochrom
http://www.reddotforum.com/content.p...m-vs.-Leica-M9
Chciałbym zobaczyć takie porównanie z 5DmIII D800 M 9 M10 nie mniej nie powinni tego publikować w sieci. Jak ktoś wydał 25000zł na M9 to jak to zobaczy to gotów się powiesić.
Nie sposób się zgodzić! Lejkę można zawsze zapakować w jakąś safianową prezerwatywę i opchnąć ze sporą przebitką (jak nie przymierzając (za komuny) na giełdzie fiata 126p prosto z fabryki). A co zrobić ze zwykłym (godnym raczej parweniusza) C lub N?
Ponoć snobizm nie jest do końca zły, bo (oprócz zarobku dla dostawców/producentów luksusowych dóbr) wynika z potrzeby obcowania z autentycznym przedmiotem. Może, ale już komentarz z tego testu wydaje się być wyrazem nadmiernej, ekhem, egzaltacji:
Innymi słowy, widzi mu się, że ta Lejka lepiej niż Photoshop symuluje (w gruncie rzeczy cyfrowo jak PS) analogowe ziarno?Incredible. The texture pattern of the MM images mimics so closely the grain of film...something I miss. Yes, special effects software can add this in post, but in my limited experience with those programs, the results were always a bit fake. Now it seems we have the real digital equivalent.
Geoffrey
EOS - conditio sine Kwanon...
Całkiem zgrabnie też symuluje analogowy banding (M9)
PS: Sergiusz - zakończ już tą bezsensowną krucjatę. To nie jest zły sprzęt, po prostu nie jesteś w grupie docelowej i tyle.
Ja też, ale tylko ze względów finansowych. Chętnie dorwałbym to w swoje ręce, ale przy cenie minimum pięciokrotnie niższej.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Kolega ma wadę wzroku - jak mu u okulisty dają tabliczkę z literkami z prośbą o przeczytanie napisów z najniższego rzędu, to czyta na przykład "Wykonano w Zakładzie Pracy Chronionej..." - i to ma nawet jakąś nazwę. No i w sumie - bieda, bo z tego powodu wzrok męczy mu się szybciej i o bóle głowy przy pracy przy komputerze łatwiej.
Więc lepiej czasem za dużo nie widzieć - żeby nie chorować
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zostaję przy Canonie!
Z resztą - takim argumentem na pewno nie przekonasz żony do zakupu lejki...
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 30-05-2012 o 09:05 Powód: Automerged Doublepost
EOS - conditio sine Kwanon...
Jaka krucjata? Jestem wielkim fanem tej marki i byłem użytkownikiem przez kilka lat o czym napisałem w tym wątku. Ale jak wynika z wpisów wiele osób uważa M za sprzęt „wszechmogący”i z tym już się nie zgadzam. Cena pomijając egzemplarze kolekcjonerskie ( tu polityka sprzedaży jest nieco dziwna) plasuje się mniej więcej na poziomie profesjonalnych lustrzanek więc jest chyba do przyjęcia.
Pewnie ktoś porówna - ale trudno (wydaje mi się) będzie obrać kryteria porównawcze.
Ale tak mi przyszło do głowy, że pozbywając się filtru Bayera Leica podniosła znacznie poprzeczkę swoim szkłom - aberracje chromatyczne są przecież w Monochromie nie do usunięcia - więc szkło musi być perfekcyjne.
EOS - conditio sine Kwanon...
proponuje zobaczyc nowy numer LFI, sa tam zdjecia z monochroma
i przyznam ze testy testami, rownywanie wycinkow , doszukiwanie sie roznic to nic w porownaniu z tym jak te zdjecia zobaczy sie na papierze
a te w LFI urywaja jaja
mariuszjaniszewski.pl ; packshotstudio.pl