Cytat Zamieszczone przez jellyeater Zobacz posta
Nie odczuwam. Tylko fanboje Apple odczuwają coś takiego. :P Właściwie to nie powinienem myśleć stereotypami. Ale po tym jak kumpel w pracy zachwycał się kwadratową myszką, która prawie raniła kantami dłonie, to po prostu nie umiem inaczej. A applefobia jest mocno stronnicza. Ale zazwyczaj coś w tym jego bełkocie jest. A zachwyt nad nadprzyrodzonym zabezpieczeniem zasilacza... :P

Cenowo po premierze te ich zabawki przez jakiś czas stoją sporo drożej niż wyroby konkurencji. Dlatego muszą zrobić taki dym medialny, żeby fanboje ustawili się w kolejki i kupili. Potem pewnie powoli spuszczają cenę do rozsądnego poziomu.
Tylko pisanie w taki sposób raczej świadczy nadal o tym, że to Ty odczuwasz jakieś z tym problemy. Nie wiem, może ja tak mam, ale średnio interesuje mnie co kto kupuje i w jakim celu. Nie widzę różnicy między fanboyami, a tym w jaki sposób Ty się ekscytujesz sprzętem innych. To tylko sprzęt. Nigdy nie kumałem dlaczego ludzie lubią tak bardzo afiszować się "przynależnością" do danej marki. Serio. Zdarzyło mi się np. w Warszawie że ktoś podchodził i prawie już kumplem został bo miałem "fajne buty". To ile razy ktoś podchodził i mówił "o Canon, ja też mam Canona". Przepraszam, ale co mnie to obchodzi że TEŻ masz Canona. Ja mam majtki na sobie i nie podchodzę do ludzi, którzy też noszą bieliznę. Motyw kultu jest straszny. Mam wrażenie, że to mocno powiązane jest z Polską gdzie patrzy się na marki czy też identyfikuje z markami. O dziwo do tego zawsze pojawiają się komentarze co do ceny. A to już typowo polaczkowe jest.