Gadanie. Bardzo często jest to też na zasadzie losowości albo na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Mam kilka płyt winylowych, które mają swoją przebitkę typu właśnie x20 krotności i limitowane są np. do 25 sztuk. Nie trzeba było być w klubie, żeby dostać.
Bo patrzysz na pryzmat limitowanych edycji tylko w interesującym Ciebie polu. Zaczerpnij tematu to zobaczysz, że i przed 91 takie rzeczy były...
Mój znajomy próbował sprzedać Leica, którą Melchior Wańkowicz fotografował pod Monte Cassino, miał to udokumentowane i oferowana cena była na tyle niewielka, że z tego co wiem nie sprzedał.
Kilka uwag o M9M (m.in. porównanie z Kodakiem T-Max): http://chromasoft.blogspot.com/2012/...nsitivity.html
EOS - conditio sine Kwanon...
Dzień dobry.
Jestem ogromnie ciekawa kultury pracy ww. aparatu, a dokładniej głośności otwieranej migawki. Czy któryś/-aś z kolegów bądź koleżanek ma porównanie z 5Dmk3 w trybie cichym? Bardzo proszę :-)
dobrze się stało, że źle się stało
No właśnie, dwa dni temu miałem okazję wykonać kilka zdjęć tym aparatem w sklepie. Dźwięki wydaje całkiem głośne, może nie takie jak lustro, ale myślałem, że będzie bardziej dyskretny. Oczywiście nadal jest to raczej dyskretna praca, kultura działania, o którą pytałaś. Zainteresował mnie jeszcze jeden taki dźwięk po wykonaniu zdjęcia, coś podobnego jak automatyczny przesuw filmu w analogowych aparatach, trwa niecałą sekundę. Co to jest? To imitacja dźwieku przesuwania filmu przez winder? czy może dźwiek naciągania migawki po wyzwoleniu jej?
PS. Moja dziewczyna stwieredziła, że strasznie archaiczny LCD, jak na aparat za 2400zl (nie doczytała sobie jednego zera)![]()
To jest dźwiek naciągania migawki - chyba
Możan co prawda ustawić tryb cichy na zasadzie, że to naciąganie jest w momencie jak zwolnimy przycisku spustu, ale nie zmienia to faktu, że go głosności M6 to daleko. No ale tam była płócienna migawka..