Strona 7 z 42 PierwszyPierwszy ... 5678917 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 412

Wątek: Leica M ... ? takie tam przemyślenia

  1. #61

    Domyślnie

    A widziales mnie w watku np o dlugich lufach zebym pisal ze to dla snobow?
    Albo w watku o serii 1dynek ze to szpan bo widzialem wojka na imieninach z takim
    Chyba nie, a ty tak wlasnie robisz tu i watku obok
    mariuszjaniszewski.pl ; packshotstudio.pl

  2. #62
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Się odezwę, sorrewicz ;-)

    No więc pierwsza sprawa, to niestety rozumiem mario, że i reaguje zbyt osobiście. Niestety w Polsce tak jest. I to o dziwo, świadomii fotografowie nie mają z tym największego problemu, bo przynajmniej mniej więcej wiedzą, że np. taka M9 produkuje świetny obrazek. Jakoś się tak złożyło, że znam wielu wybitnych polskich fotoreporterów i żaden nie powiedział nigdy, że "o dla lansu". Raczej pytał o praktyke użycia itd. Stąd też dziwi mnie ciągłe powracanie do kwestii kwoty tego aparatu na tym forum, gdzie jednak liczyłem na świadomą grupę użytkowników.

    Najgorsza dla mnie jest natomiast grupa osób, która na zdjęciach kompletnie się nie zna, nie wie co to jest przysłona nawet, ale aspiruje do bycia "pro fotografem" w przyszłości. Tacy znają ceny i czytają fotopolis codziennie więc doskonale wiedzą, że Leica jest droga. Pamiętam wypowiedź jednego z moich kolegów, który na informacje, że sprzedałem 1Ds3 zapytał "czyżbyś kupił tą nabardziej lansiarską lustrzankę na świecie?", że nie zajarzyłem to musiał dodać, że tą z czerwoną kropką. I takie coś jest dla mnie drażniące, bo taki koleś nie ma pojęcia o czym mówi i rzeczywiście jedynym wyznacznikiem u niego jest cena aparatu. To jak z takimi osobami rozmawiać? To jest dokładnie to samo jak wiele tutaj postów typu "muszę mieć kiedyś jedynkę", albo (w co nie mogłem uwierzyć jak czytałem) "kiedy przypnę tele do body to czuję jak ludzie się na mnie patrzą na ulicy". To są kompleksy, to nie ma związku nic z fotografią.

    No i pozostaje ta najmniej świadoma grupa społeczeństwa. Dla nich to jest ciągle analogowy aparat. Co jest dla mnie doskonałe. Przykład sprzed tygodnia. Śmigam sobie w nocy po Brooklynie, spotkałem 2 raperów jeden chyba z Puerto Rico, drugi wyglądał jak z Jamajki. Chwilę pogadaliśmy, zobaczyli aparat i od razu radość, że analog, old school, good shit itd. I czy bym im zdjęć do płyty nie zrobił, bo to musi być coś. Dla nich ten aparat miał wartość równą 0. I właśnie choćby za to warto wydać pieniądze, żeby mieć święty spokój na mieście. Polecam zresztą tekst Tomaszewskiego o Cyganach gdzie przytoczył rozmowę z królem wioski o wartości jego aparatu.



    A teraz druga sprawa. Otóż moim zdaniem na zachodzie gdzie więcej się zarabia - problem istnieje dokładnie taki sam jak i u nas. Głównie dlatego, że Polacy łatwiej pozwalają sobie na rzeczy na które ich nie stać. Za granicą niestety są bardziej praktyczniejsi i pewnie przez to lepiej na tym ostatecznie wychodzą, a my ciągle żyjemy marzeniami.
    Byłem w BH na Manhattanie. Jak ktoś był to wie jak to wygląda. Sklep prawie jak Tesco z tym że produkty za tysiące dolarów i dziąstki osób w kolejkach i setki kupujących. Ciężej przejść niż podczas przerwy po korytarzu w moim liceum.
    Zachodzę na komis rzucić okiem co tam mają ciekawego. I zaraz jakiś pracownik mnie zauważył i podchodzi i pyta czy to M9. Trochę porozmawialiśmy i ewidentnie wyglądało, że to nie jest obraz codzienny nawet w BH. Do tego stopnia, że sam chciał mi pomóc poszukać kilku używanych rzeczy w innych sklepach - czyli wbrew własnemu pracodawcy nie? Co więcej, tydzień później znowu byłem w BH, tym razem w poszukiwaniu baterii do jednego aparatu bo mi padła nagle, nie wiem jakim cudem ale ten sam pracownik mnie wypatrzył i już podbiegł zapytać co tam u mnie słychać i jak Leica, czy znalazłem co szukałem itd itd. No i nawet załatwił mi baterie bez tej długaśnej kolejki do kas. Tak więc prawda niestety taka, że Leica wzbudza takie same emocje również tam gdzie kłują lepszą walutę niż złotówki.

  3. #63
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1 631

    Domyślnie

    Na zwykłą M-kę - tak, na domyślnie czarno białą - nie. Dlaczego? Wszystkie cyfrowe programy do obróbki zdjęć czarno-białych, do poprawnego działania, potrzebują kolorów. Każdy film, które emulują miał określoną wrażliwość na jakieś barwy, i głównie tym się odróżniały. Obrazek z M-M jest po prostu nudny, bo poza ilością detalu, wygląda jakby ktoś po prostu otworzył zwykłą fotę z M9 i klepnął w photoshopie "desaturate". Masakra.
    Będzie się nakręcać filtry korekcyjne i będzie git. Aczkolwiek Anselowi Adamsowi marzyło się to co mamy teraz, czyli chanel mixer... Więc nie wiem czy takie uwstecznienie ma sens. Nawet dla detali.

  4. #64
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    A co do Skoda vs Audi to ja bym kupił Audi. Po prostu wygląda ładniej :-) Poza tym, Skoda nie ma A5.

    A ta premiera dla mnie jest bez emocji. Po co mi jeszcze ostrzejsze szkła skoro te do tej pory są wręcz za ostre? Po co mi czarnobiała cyfra za 30tysięcy,skoro mogę mieć M6 za 5 tysięcy i mieć o wiele fajniejszy obrazek?

  5. #65
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    Się odezwę, sorrewicz ;-)

    No więc pierwsza sprawa, to niestety rozumiem mario, że i reaguje zbyt osobiście. Niestety w Polsce tak jest. I to o dziwo, świadomii fotografowie nie mają z tym największego problemu, bo przynajmniej mniej więcej wiedzą, że np. taka M9 produkuje świetny obrazek. Jakoś się tak złożyło, że znam wielu wybitnych polskich fotoreporterów i żaden nie powiedział nigdy, że "o dla lansu". Raczej pytał o praktyke użycia itd. Stąd też dziwi mnie ciągłe powracanie do kwestii kwoty tego aparatu na tym forum, gdzie jednak liczyłem na świadomą grupę użytkowników.

    Najgorsza dla mnie jest natomiast grupa osób, która na zdjęciach kompletnie się nie zna, nie wie co to jest przysłona nawet, ale aspiruje do bycia "pro fotografem" w przyszłości. Tacy znają ceny i czytają fotopolis codziennie więc doskonale wiedzą, że Leica jest droga. Pamiętam wypowiedź jednego z moich kolegów, który na informacje, że sprzedałem 1Ds3 zapytał "czyżbyś kupił tą nabardziej lansiarską lustrzankę na świecie?", że nie zajarzyłem to musiał dodać, że tą z czerwoną kropką. I takie coś jest dla mnie drażniące, bo taki koleś nie ma pojęcia o czym mówi i rzeczywiście jedynym wyznacznikiem u niego jest cena aparatu. To jak z takimi osobami rozmawiać? To jest dokładnie to samo jak wiele tutaj postów typu "muszę mieć kiedyś jedynkę", albo (w co nie mogłem uwierzyć jak czytałem) "kiedy przypnę tele do body to czuję jak ludzie się na mnie patrzą na ulicy". To są kompleksy, to nie ma związku nic z fotografią.

    No i pozostaje ta najmniej świadoma grupa społeczeństwa. Dla nich to jest ciągle analogowy aparat. Co jest dla mnie doskonałe. Przykład sprzed tygodnia. Śmigam sobie w nocy po Brooklynie, spotkałem 2 raperów jeden chyba z Puerto Rico, drugi wyglądał jak z Jamajki. Chwilę pogadaliśmy, zobaczyli aparat i od razu radość, że analog, old school, good shit itd. I czy bym im zdjęć do płyty nie zrobił, bo to musi być coś. Dla nich ten aparat miał wartość równą 0. I właśnie choćby za to warto wydać pieniądze, żeby mieć święty spokój na mieście. Polecam zresztą tekst Tomaszewskiego o Cyganach gdzie przytoczył rozmowę z królem wioski o wartości jego aparatu.



    A teraz druga sprawa. Otóż moim zdaniem na zachodzie gdzie więcej się zarabia - problem istnieje dokładnie taki sam jak i u nas. Głównie dlatego, że Polacy łatwiej pozwalają sobie na rzeczy na które ich nie stać. Za granicą niestety są bardziej praktyczniejsi i pewnie przez to lepiej na tym ostatecznie wychodzą, a my ciągle żyjemy marzeniami.
    Byłem w BH na Manhattanie. Jak ktoś był to wie jak to wygląda. Sklep prawie jak Tesco z tym że produkty za tysiące dolarów i dziąstki osób w kolejkach i setki kupujących. Ciężej przejść niż podczas przerwy po korytarzu w moim liceum.
    Zachodzę na komis rzucić okiem co tam mają ciekawego. I zaraz jakiś pracownik mnie zauważył i podchodzi i pyta czy to M9. Trochę porozmawialiśmy i ewidentnie wyglądało, że to nie jest obraz codzienny nawet w BH. Do tego stopnia, że sam chciał mi pomóc poszukać kilku używanych rzeczy w innych sklepach - czyli wbrew własnemu pracodawcy nie? Co więcej, tydzień później znowu byłem w BH, tym razem w poszukiwaniu baterii do jednego aparatu bo mi padła nagle, nie wiem jakim cudem ale ten sam pracownik mnie wypatrzył i już podbiegł zapytać co tam u mnie słychać i jak Leica, czy znalazłem co szukałem itd itd. No i nawet załatwił mi baterie bez tej długaśnej kolejki do kas. Tak więc prawda niestety taka, że Leica wzbudza takie same emocje również tam gdzie kłują lepszą walutę niż złotówki.
    No dobrze.
    A tak esencjonalnie - co w tym złego, że ktoś kupuje aparat bo drogi? Co to zmienia dla kogoś kto używa aparatu do robienia zdjęć? Nie pojmuję zwyczajnie jaki jest problem w tym, że firma taka jak Leica opiera częściowo swój rozwój i byt - no nie bójmy się tego stwierdzenia - na snobach.
    Czy na prawdę wierzysz, że ta firma by jeszcze istniała gdyby jej wyroby kupowali wyłącznie ci co ich potrzebują :cool
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  6. #66
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    No dobrze.
    A tak esencjonalnie - co w tym złego, że ktoś kupuje aparat bo drogi?
    Może ceny nowych i używanych byłyby (znacznie) niższe?
    EOS - conditio sine Kwanon...

  7. #67
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    A co do Skoda vs Audi to ja bym kupił Audi. Po prostu wygląda ładniej :-)
    DGCC ponoć, ale Leica moim zdaniem jest brzydka. Znacznie lepiej pod względem wyglądu wypadają najnowsze zabawki Fuji.
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  8. #68
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
    Może ceny nowych i używanych byłyby (znacznie) niższe?
    Tyle że to jest dość złożona zależność, bo tu się kryje niebezpieczeństwo takie, że tańsze oznaczać będzie odpływ tej niechcianej klienteli ale nie będzie oznaczać napływu nowej w stopniu umożliwiającym egzystencję firmy. W przypadku towarów niemasowych ta ewentualność jest bardzo groźna - kilka firm się w ten sposób położyło.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  9. #69
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie

    Dla mnie Leica M to nieporozumienie jakości konstrukcji w stosunku do ceny:

    Posiada paralaksę nie mylić z Pola Raksą.

    Nie posiada obiektywów zoom nie dlatego bo są gorsze ale dlatego, że nie są w stanie zrobić celownika, który by się zmieniał razem z zakresem ogniskowych. Stąd na przykład obiektywy trzy ogniskowe.

    Wprowadzający chaos ramki w celowniku zmieniające się w zależności od wkładanego obiektywu.

    Od czasu kiedy połączono dwa celowniki w jeden niewygodę korzystania z dwóch celowników zamieniono na niewygodę korzystania z jednego, w którym część to klin od dalmierza.

    Całość i owszem może uchodzić za przykład mistrzostwa obróbki skrawaniem ale do biżuterii to chyba daleko.

  10. #70
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    ...
    Posiada paralaksę nie mylić z Pola Raksą.
    ...
    Popraw mnie jak się mylę, ale Pole Raksę miały wszystkie aparaty dalmierzowe? Świadomy fotograf o tym wie i niczym snajper przy wietrze weźmie poprawkę, a filutowi (nie mylić z [...]) i tak wszystko jedno
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

Strona 7 z 42 PierwszyPierwszy ... 5678917 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •