AF to jest mały problem, gdyż odrobina wysiłku ze złapaniem ostrości nie jest taka zła, bo w pewnym sensie zależy to od szkła (na 60tce 50 1.8 af to istna mordęga, a 50 1.4 to sama przyjemność).
AF to jest mały problem, gdyż odrobina wysiłku ze złapaniem ostrości nie jest taka zła, bo w pewnym sensie zależy to od szkła (na 60tce 50 1.8 af to istna mordęga, a 50 1.4 to sama przyjemność).
zapraszam na bloga http://macieiphoto.ownlog.com :wink:
5D + canon 50 f/1.8 + 430ex II