Zadając pytanie w tym wątku miałem na myśli czy są skutki uboczne lepszego/szybszego działania sprzętu (co w reporterskich aparatach profesjonalnych ma duże znaczenie)
Np pierwsze zdjęcie bez dokładnego AF lub bez dokładnego błysku flesza, czy szybsze zużycie migawki,itd...
Sami chyba przyznacie, że to troszkę "dziwna" opcja.
Podejrzewam jeszcze,że ustawienie ciut wolniejszego działania spowodowane może być
zachowaniem pewnej tolerancji w zależności od np bardzo niskiej temperatury otoczenia.
A może przyspieszenie niesie za sobą własnie szybsze/(podkręnenie) procesora DIGIC w aparacie.Tzn aparat mechanicznie wymusza większe obciążenie procesora aparatu przez zmuszenie do wydajniejszej/szybszej pracy.
Tych pare milisekund to taki "bufor bezpieczeństwa",lub tak jak napisał kolega wyżej aparat nie gwarantuje dobrych nastawów przy pierwszym zdjęciu.
Wiem,że szukam dziury w całym i temat jest banalny,ale zwyczajnie troszkę mnie ten temat nurtuje