Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 23

Wątek: Relatywność postrzegania kolorów

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Czy istnieje "nieralatywność" postrzegania czegokolwiek lub kogokolwiek?
    W świetle współczesnej wiedzy opartej na ogólnej i szczególnej teorii względności, to nie istnieje.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie

    Trudno w to dzisiaj uwierzyć, ale kiedyś wszystko się robiło na oko kiedy jeszcze nie było jutubu. Byłem kiedyś w muzeum i widziałem te Rymbranty i Rubensy czy Vangogi, to naprawdę pożal sie Boże, kolory skóry to dzisiaj najmarniejszy kotleciarz robi lepsze bo taki malarz to farby przy świeczce ponoć mieszał i to pod wpływem, bo o WB i pipetce pojęcia nie miał, no to nie dziwota że takiego badziewia natworzyli, że oczy bolą.

  3. #13
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    61
    Posty
    790

    Domyślnie

    Wszystkie ludzkie zmysły mają zdolność dostosowywania się do warunków otoczenia. Dzięki temu przetrwaliśmy, jako gatunek, od czasów, gdy nie było pipety, a w dyskusji miał rację ten, który dźwignął cięższą maczugę...
    Ostatnio edytowane przez mc_iek ; 18-09-2011 o 14:00
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Z tą maczugą to nie do końca...jest coś takiego jak relatywność ciężkości maczugi a siła umysłu, oraz Zen a wywijanie maczugą
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  5. #15
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    61
    Posty
    790

    Domyślnie

    Myślisz, że 150tyś lat temu były już tak ciężkie umysły, że dawały radę maczudze?
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Przyznam Ci się z rękoma na sercach że nie wiem, ale zdawało mi się, że maczugę opatentowano dużo później...widocznie mocno się myliłem. Co nie zmienia faktu że ludzie byli zawsze jacyś 'inni' i mięsień trójgłowy ramienia nie odgrywał decydującej roli
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar airhead
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 495

    Domyślnie

    mi po długich bojach udało się w końcu zmienić powłokę w W7, żeby "wyszarzyć" te wszechobecne błękitne... cuda
    Canon 6D + 20/2,8; 35/1,4; 85/1,8; 70-210/3,5-4,5
    Fujifilm x100

    mgrochocki.wordpress.com

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Trudno w to dzisiaj uwierzyć, ale kiedyś wszystko się robiło na oko kiedy jeszcze nie było jutubu. Byłem kiedyś w muzeum i widziałem te Rymbranty i Rubensy czy Vangogi, to naprawdę pożal sie Boże, kolory skóry to dzisiaj najmarniejszy kotleciarz robi lepsze bo taki malarz to farby przy świeczce ponoć mieszał i to pod wpływem, bo o WB i pipetce pojęcia nie miał, no to nie dziwota że takiego badziewia natworzyli, że oczy bolą.
    Tylko po 100-200 latach, to kolory tych obrazów mogą się dość mocno różnić od tego jak wyglądały w czasach współczesnych ich twórcom...
    "Wszyscyśmy z płócien
    Rembrandta:
    To tylko kwestia
    Światła ; " (Jacek Kaczmarski "Światło")

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar airhead
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 495

    Domyślnie

    3 grosze na dowód relatywności postrzegania kolorów: ja to na ten przykład mam tak, że jednym okiem widzę cieplejsze kolory, a drugim chodniejsze
    Canon 6D + 20/2,8; 35/1,4; 85/1,8; 70-210/3,5-4,5
    Fujifilm x100

    mgrochocki.wordpress.com

  10. #20

    Domyślnie

    airhead, LOL, nie żartuj

    W temacie:
    Relatywność postrzegania kolorów wynika z biologii. Ale fakt faktem, że relatywność oparta o doświadczenia każde każdemu użytkownikowi postrzegać fotografie inaczej (aby w temacie fotografii pozostać a nie taekwondo).
    Ktoś trafnie podsumował to na ostatniej wystawie pejzażowej, na której byłem: "A widzieliście wielbłąda? Nie? No przecież, ja widziałem, w końcu każdy postrzega inaczej". Był to oczywiście żart, ale bardzo trafnie opisujący to, jak każdy z nas może różnić się w postrzeganiu danej fotografii. Widzenie kolorów to tylko wierzchołek góry lodowej. Pod nim kryje się wszystko inne związane z każdym elementem zdjęcia poczynając od kadrowania (choćby ciężar lewa-prawa), kończąc na tematyce. (Ach te dyskusje portalowe o kontrowersyjności niektórych tematów w fotografii).

    Wracając do kolorów. Z wiekiem zmienia się postrzeganie ludzkiego oka, zmienia się np. wrażliwość na kolor niebieski. Dawno temu, gdy jeszcze korekta odbitek była robiona u fotografa, wolałem, by konkretna osoba robiła zdjęcia, bo jej fotografie były cieplejsze i bardziej zbliżone do mojego postrzegania i mojego gustu. Drugi z laborantów (tak się na nich mówi?) robił zdjęcia zimne, niebieskie (był o ileś tam lat starszy od pierwszego).
    canon, olympus

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •