Wszędzie się mozna naciąć na sprzedawców- Sprzet wartości 3000 USD za 800 USD, etc albo dopiek Like new - generalnie ze dwa razy utopiony , albo gdzieś kradziony. Co do numerów aparatu to można je zmienić. Zreszta jak wszystko na świecie. Tę sprawę znam z Canady. Zgosiłem do serwisu że skradzione a gość mi powiedzial że numry są trzymane przez 30 dni a potem wywalane. Bo sprzęt się odnajdywał w domu pod "kocem" nikt o tym nie informował serwisu. przychodził potem właściciel do serwisu a oni wzywali Policje. Duzo zamieszania i tyle. Może jak sprzęt warty ze 30k USD to może się zainteresują ale taką 350 czy 20D. Wątpię.