A wystarczyloby zaprosic 10 osob mniej. Przy cenie 150-200zl za osobe bedzie juz na jakiegos dolnej sredniej klasy pro bądź calkiem niezlego poczatkujacego :-)
Jesli sie chce to sie da. Jesli zdecydowali sie na kolege to juz ich decyzja i oby nie zawiódł
Odnośnie gadania jakie to ktoś ma skopane zdjecia to jedna z wiekszych głupot jakie mozna popelnic w temacie. Kwapiszon nie zapomnij powiedzieć im ze ich dziecko mogło być ładniejsze jak już się urodzi. Taki sam wplyw maja na to po fakcie
To co mogłeś zrobić skoro jesteś zaawansowanym amatorem to poprosic żeby ubrali się w ubranka i zrobić im sesje w ramach prezentu. Chętnie zobaczymy efekty i podyskutujemy na temat czy fotografia ślubna jest łatwa z poziomu wizjera a nie ławki w kościele.