Przyznam, że bardzo cenny wątek dla osób zaczynających przygodę z fotografią ślubną (po usunięciu zbędnych postów byłoby jeszcze lepiej ).
Od siebie dodam jeden tip: Wspomniano o zmiennych warunkach oświetleniowych po wyjściu z kościoła. O tym można zapomnieć, lub po prostu nie zdążyć. W tym drugim przypadku dobrą metodą jest zdefiniowanie sobie na kółku nastaw (C1,C2...) jeśli ktoś ma taki "ficzer" w aparacie, ustawień specjalnie na wyjście z kościoła. Ja np. mam ustawione ISO 100, priorytet czasu z odpowiednią wartością.