Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: 5DmkII a może 60D ?

  1. #11
    Początki nałogu Awatar KUBAwo
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    W-WA
    Posty
    449

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ktom Zobacz posta
    czy dobrze kojarzę że na FF uzyskam większe przybliżenie do obiektu fotografowanego ? Zaznaczę że odległość od obiektu zarówno przy cropie jak i FF będzie taka sama minimalne 1,2 m.
    Źle kojarzysz...na cropie będziesz miał większe powiększenie bo otrzymasz powiększony wycinek kadru z ff tzn. 200mm na ff da Ci 200mm zaś 200mm na cropie da ci ekwiwalent 200x1.6czyli ~320mm. pozdro

  2. #12
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    20

    Domyślnie

    dzisiaj zakupiłem D60 + 60 f/2.8 macro. Nie wiem co bardziej cieszy , chyba obiektyw, plastyczny, ładne barwy i niesamowicie ostry - mówię o portretach bo w macro to wyższa szkoła jazdy trzeba się niesamowicie starać. Ogólnie dzisiaj zrobiłem trochę udanych portretów i pod tym względem ten zestaw śmiało sobie poczynał nawet na 2500 iso, przy sporym doświetleniu - ziarno widoczne ale nie dokuczliwe , przynajmniej dla mnie. Wydaje mi się że z dobrym szkłem ten aparat pokaże na co go stać. Żeby nie było za słodko - duży minus i parę ... dla Canona za "przyciskologię", jakby koniecznie chcieli usadzić ten model wobec 7D i wyszło co wyszło - przedobrzyli, pal licho rozmieszczenie ( nadal zamiast kasowania wciskam live View ) ale wyczucie i skok przycisku oraz quazi yojstic tego wybaczyć nie mogę. Jak dla mnie parę dni i się przyzwyczaję ale niesmak pozostanie co nie przeszkodzi robić udane fotki

  3. #13
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Chyba 60D, bo staruszek D60 to już prehistoria .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  4. #14
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    20

    Domyślnie

    no tak ciągle mi się myli to czy przed czy po
    Wczorajsze lamenty na temat obsługi poszły w niepamięć , pofociłem sobie kwiaty ( podstawa mojej fotografii) i powiem że jestem pod wrażeniem. 60D czyta wreszcie kolory co więcej czyta kolor czerwony , nie chodzi o wartości ekspozycji, tu jak zwykle trzeba założyć co najmniej - 1 Ev. Chodzi o właściwy odcień , ton i to jak najbardziej mu się udaję. Jak sobie przypomnę 7D pożyczony okazjonalnie i ciągłą walkę o właściwą barwę .... , może egzemplarz którego używałem miał coś skaszanione ale naprawdę w jpg. co drugie zdjęcie to było coś innego niż to co widziałem przed sobą. Dołączam do grona zadowolonych użytkowników 60D

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •