Pewne rzeczy to cyfry. ISO, przysłona, czas. Róznica miedzy najjaśniejszym i najciemniejszym tonem - to wszystko się daje opisać matematycznie. Oczywiście nalezy w tym ostatnim przypadku przyjąć co uważa się za różnice, a co już nią nie jest. Należy przyjąć jakieś jedno kryterium i analizować wszystkie wyniki wg tego klucza. Trzeba przyjąć czy się analizuje jpg (kicha!) czy RAW.Tu nie ma miejsca na stronniczość, sprzyjanie jakiemuś producentowi. Zresztą producenci nie kwestionują tych wyników, a znaleźć tam można produkty wszystkich czołowych firm. Łącznie z średnioformatowymi. I nikt się nie dziwi, że np w pewnych klasyfikacjach jest lepszy Phase One a w innych Nikon. Kiedyś w (niskich) szumach przewodził canon. Wtedy było ok a teraz nie? No nie można tak patrzeć.
Portal optyczne.pl też to opisuje, podając wyniki dla róznych "jakości".
Istotne jest by porównywać wyniki osiagane przy pomocy jednej i tej samej metody. Praktycznie trzeba się zdecydować na jeden z portali, a dxo jest do tego celu najlepszy z paru względów. No i testuje praktycznie wszystko (lustrzanki), a nie wybrane modele.