Dodam jeszcze że mogą być proste a jeden może być po prostu wciśnięty do środka o 3mm, albo oderwany od gniazda. Jakby Ci się psuła matryca zupełnie inaczej by to wyglądało, więc możesz być stosunkowo spokojny (o ile 3 stówy za naprawę gniazda to powód do spokoju...).