paradoks jest taki ze pracuje w zakladzie foto ale szefa mam takiego ze krzywo patrzy na moje zakupy zwiazane ze sprzetem foto... prosilem go kilkakrotnie przed zakupem 30d o wziecie aparatu na zaklad i nawet podzialu vatu na pol ale zaczal tak "mataczyc" ze olalem dziada i zagralem mu niezle "na gulu" :-) zaplace ten VAT i nie bede nic kombinowal jesli plecak jest tego wart... a z ta wlasna firma to jak Bog da to moze na wiosne wystartuje bo do naszego hipermarketu nie pasuje...