Niby czemu miałyby? Pod lampami przysłonę przymyka się i tak do f/11 albo mocniej, więc przewaga dużego otworu w stałych obiektywach znika. To naiwne amatorskie wyobrażenie, że zawodowiec potrzebuje w studio jasnych, stałych obiektywów (no ok, czasem potrzebuje).

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk