Częściowo się zgodzę, ale po ustawieniu 28USM to szkło jest fajne. ostre od pełnej dziury, na f/2 żyleta, obrazek podobny do tego z 24-70, tylko nieostrości więcej. Za to pozostałe zakresy zooma o wiele fajniejsze
Ja w stałkach lubię to, że jest się przywiązanym do danej ogniskowej, nie ma nic fajniejszego jak zapięcie sobie stałki i kombinowania na zdjęciach jak to wszystko zmieścić. Raz za szeroko, raz za wąsko. Trzeba pomyśleć, połazić, popatrzeć i dopiero strzelić, a nie pokręcić zoomem i przy pierwszej lepszej okazji kłapnąć. Oczywiście są dziedziny fotografii, w których nie można sobie pozwolić na taką ekstrawagancję, ale jeśli się da, to zdecydowanie warto. Obecnie mój jedyny zoom to 17-40 zapięty do 60D. Jest i wygodnie i szybko, ale rzadko to się sprawdza
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
PS. Miałem po dwie sztuki 28USM i 24-70L, 28USM mam nadal. Każdy z tych czterech obiektywów wymagał korekcji autofokusa. Więc to nie do końca tak różowo![]()