Panowie spokojnie.
Mnie jakoś nie kręcą takie aparaty i trochę czytam tę dyskusję z boku ale dostrzegam tu jednak pewną krucjatę skierowaną przeciw temu Fuji. I tu nasuwa mi się niebezpieczne pytanie czemu tak jest?
Fuji od dawna stosuje strategię wypuszczania produktów takich trochę z boku i przy tym stosunkowo drogich (choćby biorąc pod uwagę ceny ich dslr). I chyba jest to póki co dobra strategia, bo radzą sobie na cyfrowym rynku foto nieźle podczas gdy niektórzy ich konkurenci chylą się nad grobem (np. Kodak) albo już dawno się doń położyły jak np. nieboszczka Agfa czy Konica /*.
/* - oczywiście mam tu na myśli rynek foto