kurczę, coś dawno do Ciebie nie zaglądałam, ale może dlatego, że mnie długo nie było
to tak łącznie:
151 - na tak, jak zawsze dobrze wypatrzone
152 i 153... hmmm...152 to rzeczywiście musiała być deprecha, bo paleta barw wieje chłodem na odległość, a przy kwiatkach jak wyżej - punkt ostrości jakoś niezdecydowanie
154 a) nie rozumiem?
154 b) zacytuję: "obrzydliwe w swojej perfekcyjności"
a 155 dla mnie tym bardziej genialne, że znam je od dzieciństwa a jakoś nigdy nie widziałam tego tak mrocznie![]()