Janusz, dzięki...
Nie potrafiłem tego opisać fachowym językiem, ale wydawało mi się, że stabilizacja powinna tak właśnie działać (tj. bez względu na odleglość od przedmiotu). Chciałem też zobaczyć, jak działa to szkło na "pełnej dziurze", nie zależało mi na samym zdjęciu (jego zawartości), ale dostrzeżeniu walorów jasnego, stabilzowanego obiektywu o b. nowoczesnej konstrukcji i świetnych osiągach w zakresie rozdzielczości. Słowem, spodziewałem sie uzykać taki efekt, jak na Tw. zdjęciach (dzięki za trud).
I jeszcze: nie chcę zaczynać tematu o walniętym egzemplarzu, rozrzucie jakościowym i innych teoriach spiskowych.