Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
http://youtu.be/8jKspoynL0o
Na filmie porównawczym z Digital Rev widać jak dziwne kolorki wypluwa d800.
Najlepiej widać gdy wchodzi fragment filmowany d800.
Nie zapominajmy, że kolor zalezy od tego jaki profil podepniemy (w filmowaniu to też jest wykonalne).
Ja w D700 miałem wgrane profile fabryczne - D2x mode 2 oraz portrait i na kolory zupełnie nie narzekałem. W D800 jest lepiej już w ustawieniu standard, nie widziałem na razie co wypluwają interesujące mnie profile. Portret - wgrany juz od razu w puszkę a picture style są wyciągnięte bezpośrednio na guzik, bez wchodzenia w menu.
Mówiąc o kolorze wszyscy chyba maja bardziej na mysli to czy łatwo dostać to co się chce ruszając suwaczkami czy nie.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
aj tam z tymi kolorami...
Miałam Canona, miałam Nikona i w jednym wychodziło mi czasem za dużo czerwonego, w drugim za dużo żółtego.
Patrząc na swoje zdjęcia sprzed lat, zdecydowanie ciekawsze są te z Nikona.
Lepszy AF sprawiał, że z przyjemnością brałam aparat ze sobą wszędzie, na spacery, na urlopy, itd. A kolory ? - czasem sprawiały trudności, nie wiedziałam którym suwakiem mam je ustawiać, ale dzisiaj chyba podchodzę do tego inaczej, może mam większą wiedzę i doświadczenie ?
Wróciłam do Nikona i śmiać mi sie chce z tego ile do powiedzenia mają ci, którzy nie mieli w rękach ani nowego nikona, ani nowego canona. Jednocześnie krytykują, wydają opinie i spędzają godziny nad siedzeniem w sieci i szukaniem sampli zrobionych nie wiadomo przez kogo i nie wiadomo jak.
Poczekajmy na jakieś w miarę wiarygodne testy i porównania, a ci, którzy nie mają zamiaru zmieniać sprzętu, niech robią zdjęcia.
Każdy z systemów ma swoje wady i zalety.
O powodach zmian nie chcę pisać. Musiałabym długo pisać.
Muszę jednak zaznaczyć, że zmiana na canona nie była związana z wadami nikona czy jego systemu. Były inne powody, mało związane z samą fotografią.