Nie wiem czy to pisałem czy nie... Amsterdam, kilka dni wieczorami w centrum, od cholery Rebeli z kitami, zauważalnie dużo mniej Nikonów apsc, dwa lub trzy Dalmierze (5D2), jedna Alfa, dwa korpusy mikro43 (w tym moje GF1).
Canon: Rebelki z kitami wszelkiej maści, jedno 17-40, jedno 17-55, jedno 17-85, jedno 70-300IS; wszystkie Dalmierze z 24-70L.
Nikon: kity wszelkiej maści, jedno 16-85VR, jedno 18-200VR.
Alfa: nie wiem
mikro43: PL-2 w kicie, u mnie 20/1.7 (plus 14/2.5 w kieszeni)
Zakładam, że nikt z nas nie był zawodowym fotografem na robocie ponieważ nikt nie miał przy sobie... statywu czyli luźne pstryki lub - moje ulubione - right tool for the right job. Dziękuję.
Ja kończę bo (znowu) się robi jakaś dziwna krucjata przeciwko mikro.