Dobre, odpowiem w tym samym stylu: dokładnie to, co napisałem.
Nie wiem Pawle co takiego dobrego jest w tym, że często nie można zrozumieć co chciałeś napisać - i nie tylko ja na to narzekam.
Ale cóż Twoja wola.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner