No i mamy happy end.. Szkoda tylko, że selektywnie zapamiętujesz tylko te epizody, w których Twoim zdaniem coś jest nie tak..
Wiesz, raz jechałem mercedesem SLS 63AMG. Twardy, niewygodnie się wsiadało, zbyt agresywnie reagował w stosunku do mojego na ruchy przepustnicy i kierownicą. Do niczego ten samochód, w dodatku kluczyków do niego nie dają a w bagażnik zwykła torba foto się nie mieści.. Widzisz analogię?
Napisałbym wprost, że zwyczajnie g..no wiesz, ale pewnie dostałbym wtedy słuszne czerwone ostrzeżenie..