Z tego co widziałem, D800 chodzi na SD. A te są małe, tanie, z dużymi pojemnościami i jeszcze wszędzie dostępne. Do tego można kupić eye-fi z gps-em do geo-lokalizowania fot. Oczywiście zależy o jakich podróżach mówimy, ale na wyjazd stricte fotograficzny, gdzie raczej siłą rzeczy bierzemy laptopa, to nie problem.
Bo się zużywają, psują, nowe oprogramowanie wymaga lepszych bebechów, albo... kupujemy nowy aparat. Jak przechodziłem z 40D na 5DII to też musiałem wymieniać sprzęt na nowy :-)
To zależy co robimy. Do street-photo nam na cholerę potrzebna taka rozdzielczość, do nocnej fotografii również, ale do wszystkich zabaw w drukowanie, czy edytowanie, każdy piksel więcej jest miło przyjmowany :-)
Nie wiem czy będzie musiał, czy nie - jeśli wypuszczą taką puszkę to będzie to w 100% to, czego chciałbym od lustrzanki cyfrowej. Już 5DII, ze swoimi fokusami czy szumami jest świetna, a takie coś to byłby mniódJeszcze jakby było trochę mniej klocowate :-)