Nie wiadomo co oni kombinują. Ostatnio zupełnie się wszystko pokićkało. Papierowe premiery. Zapowiedzi produktów na które trzeba czekać miesiącami. 650D powinno być już dawno
a tu nic. Działający AF i w niektórych puszkach brak bandingu
. Ciężko zatem wyczuć co wykombinują.
Zresztą podejrzewam że w Nikonie też maja niezłą zagwozdkę czy główkować nad D400 który będzie trudno wypozycjonować tak żeby nie tworzyć wewnętrznej konkurencji. Czy tworzyć nowy segment Entry Level FF, który ze względu na szklarnię też nie musi się jakoś sprzedawać rewelacyjnie. Chyba że wyposażą go w coś co tę sprzedaż pociągnie. Tylko co? Filmy już są. 3D? ?? ??? Tzw. masowemu klientowi wytłumaczyć, że musi mieć FF będzie bardzo ciężko, a pasjonatów nie ma znów tak dużo jakby się niektórym wydawało.
Do tego rynek nie jest już taki pusty jak kiedyś - stare aparaty mają się dobrze i zmusić ludzi do kupowania nowości nie jest już tak łatwo jak kiedyś. To jest zresztą problem wielu dziedzin elektroniki. Temu pewnie takie przetasowania pośród elektronicznych gigantów.