Mam podobne wrażenia (co MaciekSK). Na dodatek zupełnie nie wiem po co toto było na żywo. Te prezentacje można było skrócić do 10 minut, nagrać, dobrze przygotować a tak to było jak było. Yyyyyyy.... eeeee..... yyyyyyyy... jakoś mało dobrze brzmi jak nie ma obrazu a jest pokaz slajdów. Jakby było nagrane to uniknięto by wpadki z tym drugim ekranem. Trochę stres zadziałał na wykładowców i słychać było, że to jest czytane z kartki. :-)
Na żywo mogły być pytania - no i oczywiście kamera w studio a nie gadanie do obrazu.
Ogólnie to bardzo mało istotnych informacji a sporo "papki".