Kolekcjoner- O pewnych zdjęciach nie da się napisać „leci w prawo” czy „coś tam znajduje się poza GO” Przynajmniej z tego prostego powodu, że na wybitnych zdjęciach po prostu nic nie ma. Przykładem niech będzie oklepany „Liść kapusty” Może on tam i jest ale niekoniecznie każdy musi go tam widzieć. Może dostrzegać za to wiele innych rzeczy a dyskusja będąca w temacie zdjęcia siłą rzeczy zmierzająca w stronę nieco bardziej abstrakcyjnego myślenia może przypominać OT jednocześnie nim nie będąc. Używając metafor czy przenośni łatwo się narazić na usunięcie posta co mnie dotknęło już parę razy. I nie mam tu na myśli pyskówek, które siłą rzeczy zdarzają się zarówno tutaj jak i na innych forach. Czasami dwa wyrazy mogą zawierać więcej informacji niż cała książka. Oczywiście nie mam pretensji, zażaleń itd. Tyle, że też specjalnie mnie to nie zachęca do takich dyskusji.