Pokaż wyniki od 1 do 10 z 143

Wątek: Fotostrada-allegro,UOKiK

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Sądy miewają czasem zdanie odmienne od Twojego:

    http://www.pcformat.pl/News-Sprzedal...nal-sad,n,1008
    Od wielu lat mam okazję śledzić różne poczynania wielu sprzedawców internetowych. Liczy się tylko jedno: uzyskać najlepszą pozycję w rankingu ofert na produkt. Nieważne jak. A że tym razem trafiło na QWERT'a, który nie chce odpuścić... Strasznie upierdliwy ten QWERT!!! Uparł się!!! I tyle.

    I ma rację. Sprzedawca próbuje się wykpić w najprymitywniejszy ze sposobów. Nie bronię tu pozycji Kupującego. Sam jestem sprzedawcą. Portale mają ściśle określone zasady, na jakich można sprzedawać posiadane przez sprzedającego produkty. Tak właśnie: Jak można wystawić produkt do sprzedaży, którego nie mam na stanie? Ustawa tego zabrania. Chyba, że Sprzedawca stoi ponad prawem lub za takiego się uważa. Ale to może boleć. Głównie finansowo: rekompensata, ewentualne koszty sądowe. Ale głównie opinia wsród Kupujących; czy ja już o tym wspomniałem?
    Przyjżyjcie się, co się stało w temacie od wczoraj od 11.09. Już w cztery minuuty póżniej nastąpiła reakcja, a w ciągu godziny 9 postów ze strony Uczestników forum CB. Jedna z najszybciej rozwijących się dyskusji i wszyscy chcą pomóc. Jedno nie ulega wątpliwości. Sprzedawca popełnił błąd. Nie do mnie należy ocena. Błąd jest w wielu wymiarach. Bo mogło tej dyskusji nie być. Kłopotów mniej + zadowolenie Klienta. A tak z durgiej strony, to dlaczego Sprzedawca ma nie ponosić konsekwencji za swoje błędy? A skoro błąd popełnił pracownik, bo żle pracuje, to albo trzeba wyedukować pracownika, albo wymienić na lepszy model. Model bez błędów. Jak by nie patrzeć ktoś musi ponieść koszty. Mogło się też nic nie zdarzyć. Mogło nie być oferty sprzedaży i nie byłoby transakcji. I wracamy do punktu wyjścia

  2. #2
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    ....Jak można wystawić produkt do sprzedaży, którego nie mam na stanie? Ustawa tego zabrania. ....

    Owszem można. Wiele sklepów tak robi. Nawet te duże typu EuroAGD. Wystarczy zastrzeżenie, że "okres oczekiwania wynosi... " albo "na zamówienie". Mało który sklep internetowy ma rzeczywiście wszystko "na stanie". Na stronach widnieje krótkie "na zamówienie". Z alledrogo inna sprawa. Tam rzeczywiście nie można ale to nie ustawa a regulamin allegro.

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar dziobolek
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Dublin/Ireland
    Posty
    2 634

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Owszem można. Wiele sklepów tak robi...
    Można - nie można... nie o sklepy czy inne gdybanie tu chodzi,
    tylko o postawę sprzedawcy jaką zaprezentował w tym konkretnym przypadku.

    Pozdrówka!
    "Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
    Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"

    50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
    tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."

  4. #4
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Owszem można. Wiele sklepów tak robi. Nawet te duże typu EuroAGD. Wystarczy zastrzeżenie, że "okres oczekiwania wynosi... " albo "na zamówienie". Mało który sklep internetowy ma rzeczywiście wszystko "na stanie". Na stronach widnieje krótkie "na zamówienie". Z alledrogo inna sprawa. Tam rzeczywiście nie można ale to nie ustawa a regulamin allegro.
    Jeszcze raz oglądałem złożoną ofertę przez sprzedającego. Nigdzie nie ma informacji, że produkt jest na zamówienie. Obowiązkiem sprzedającego jest zapewnić kupującemu możliwość odbioru produktu zgodnego z zawartą umową. A taka została zawarta. Przepisy - ustawa ściśle określają zasady sprzedaży internetowej. Masz towar - możesz go sprzedać. To właśnie te przepisy w domyśle przewidują chęć uniknięcia takich sytuacji jak w temacie. To, że Allegro twardo stoi na straży respektowania przepisów prawa - chwała im za to. Nie chcą, aby Klienci byli oszukiwani, bo również na tym tracą.
    Sprzedaż odbywającą się poza lokalem sprzedającego regulują następujące przepisy:

    • ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności wyrządzonej przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22 poz. 271)
    • ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141 poz. 1176)
    • ustawa z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 100 poz. 1081 z późn. zm.) – jeżeli sprzedaż odbywa się na raty.

    Rozdział 2 ustawy z 2 marca 2000 r. o umowach zawieranych na odległość w punkcie 2 precyzuje, że propozycja zawarcia umowy powinna jednoznacznie i w sposób zrozumiały informować o zamiarze zawarcia umowy przez tego, kto ją składa. Artykuł 6 pkt 1: Umowy zawierane z konsumentem bez jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość, ....... są umowami na odległość, jeżeli kontrahentem konsumenta jest przedsiębiorca, który w taki sposób zorganizował swoją działalność. Warunek został spełniony.
    Oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący.
    Jeżeli nie postanowiono inaczej, przedsiębiorca powinien wykonać umowę zawartą na odległość najpóźniej w terminie trzydziestu dni po złożeniu przez kupującego oświadczenia woli o zawarciu umowy – QWERT’y oświadczył swoją wolę.
    Czy zawarto osobne zastrzeżenie co do możliwości odstąpienia sprzedawcy od zawartej umowy? Tego nie mogę doczytać. W przypadku braku możliwości wypełnienia warunków zawartej umowy składający ofertę przedsiębiorca może zwolnić się z zobowiązania przez spełnienie świadczenia zastępczego, odpowiadającego tej samej jakości i przeznaczeniu oraz za tę samą cenę lub wynagrodzenie, informując zarazem konsumenta na piśmie o jego prawie nieprzyjęcia tego świadczenia i odstąpienia od umowy. Ale prawem Kupującego jest nie przyjąć świadczenia zastępczego. Może żądać rekompensaty.
    Jestem dobrej myśli, że możliwie najszybciej uda się zakończyć spór i QWERT'y będzie używać swą piękną "60" na AIR SHOW.
    M.

    A tak wogóle to Sprzedający ma trochę więcej super ofert z logo canona >>> http://allegro.pl/canon-eos-60d-18-5...661554236.html
    Ostatnio edytowane przez Mils ; 18-08-2011 o 20:47

  5. #5
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    A tak wogóle to Sprzedający ma trochę więcej super ofert z logo canona >>> http://allegro.pl/canon-eos-60d-18-5...661554236.html
    Nie rozumiem, to akurat jest zestaw z 18-55
    Dla wątku interesująca jest inna aukcja, jeszcze raz przypomnę adres kolejnego kwiatka fotostrady z małym bałaganem (ale innego kalibru) w opisie.

    http://archiwumallegro.pl/canon_eos_...522648050.html

    Na marginesie pytanie, bo do tej pory zaopatrywałem się w używki.
    Ile w końcu Canon daje gwarancji: 12 czy 24 miesiące ?

  6. #6
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tantal Zobacz posta
    Nie rozumiem, to akurat jest zestaw z 18-55
    Tak. Moja gafa.

  7. #7
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    .......
    Sprzedaż odbywającą się poza lokalem sprzedającego regulują następujące przepisy:

    • ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności wyrządzonej przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22 poz. 271)
    • ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141 poz. 1176)
    • ustawa z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 100 poz. 1081 z późn. zm.) – jeżeli sprzedaż odbywa się na raty.

    Rozdział 2 ustawy z 2 marca 2000 r. o umowach zawieranych na odległość w punkcie 2 precyzuje, że propozycja zawarcia umowy powinna jednoznacznie i w sposób zrozumiały informować o zamiarze zawarcia umowy przez tego, kto ją składa. Artykuł 6 pkt 1: Umowy zawierane z konsumentem bez jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość, ....... są umowami na odległość, jeżeli kontrahentem konsumenta jest przedsiębiorca, który w taki sposób zorganizował swoją działalność. Warunek został spełniony.
    Oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący.
    Jeżeli nie postanowiono inaczej, przedsiębiorca powinien wykonać umowę zawartą na odległość najpóźniej w terminie trzydziestu dni po złożeniu przez kupującego oświadczenia woli o zawarciu umowy – QWERT’y oświadczył swoją wolę.
    Czy zawarto osobne zastrzeżenie co do możliwości odstąpienia sprzedawcy od zawartej umowy? Tego nie mogę doczytać. W przypadku braku możliwości wypełnienia warunków zawartej umowy składający ofertę przedsiębiorca może zwolnić się z zobowiązania przez spełnienie świadczenia zastępczego, odpowiadającego tej samej jakości i przeznaczeniu oraz za tę samą cenę lub wynagrodzenie, informując zarazem konsumenta na piśmie o jego prawie nieprzyjęcia tego świadczenia i odstąpienia od umowy. Ale prawem Kupującego jest nie przyjąć świadczenia zastępczego. Może żądać rekompensaty......
    A mógłbyś na temat? Zacytuj proszę paragraf mówiący, że sprzedający MUSI mieć towar w ręku. To co zacytowałeś to 'masówka' mająca przygnieść interlokutora swym ciężarem ale jakoś nie widzę jasnego sformułowania o KONIECZNOŚCI posiadania towaru w ręku. 30 dni to dużo. Wystarczy, żeby sciągnąć towar z Chin

    Nie odnoszę się do transakcji (mam w sumie zbliżone zdanie na temat sklepu) a jedynie do Twoich wypowiedzi, które mają się nijak do rzeczywistości. Po mojemu TEŻ transakcja została zawarta i tyle. Ale oceny moralne nagonki w stylu "bij żyda", "jesteś na prawie - zniszcz ich" jakoś inaczej oceniam. Zawsze pozostaje jakiś niesmak jak nagonka wychodzi z ust jakiejśtam konkurencji. To przecież wspaniała okazja zniszczyć jednego z rywali. Nieprawdaż?

    Powtórzę się. W MOMENCIE transakcji obie strony mogły działać w dobrej wierze. Ocenie podlega tylko to co POTEM. I tu się różnimy jw.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 18-08-2011 o 22:13

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  8. #8
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    A mógłbyś na temat? Zacytuj proszę paragraf mówiący, że sprzedający MUSI mieć towar w ręku.
    >>> regulamin Allegro. Już wcześniej chciałem dopisać, że wielu Sprzedawców i Kupujących nie stosuje się do regulaminów, przepisów, ustaw. Bo tak wygodniej. Niewielu korzystających kiedykolwiek czytało o swoich obowiązkach wynikających z korzystania z możliwości sprzedaży / kupna na odległość. Dopiero jak się coś zdarzy próbują łatać sytuację.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    To co zacytowałeś to 'masówka' mająca przygnieść interlokutora swym ciężarem ale jakoś nie widzę jasnego sformułowania o KONIECZNOŚCI posiadania towaru w ręku. 30 dni to dużo. Wystarczy, żeby sciągnąć towar z Chin
    Masówka? Dziwne. IMHO bardzo ważne informocje, które mają zastosowanie dokładnie w tej sytuacji. A 30 dni tuż tuż. Przygniecie Oferenta suma kosztów całkowita.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Nie odnoszę się do transakcji (mam w sumie zbliżone zdanie na temat sklepu) a jedynie do Twoich wypowiedzi, które mają się nijak do rzeczywistości. Po mojemu TEŻ transakcja została zawarta i tyle. Ale oceny moralne nagonki w stylu "bij żyda", "jesteś na prawie - zniszcz ich" jakoś inaczej oceniam.
    Moralna nagonka? Mocno powiedziane. Każda ze stron ma swoje prawa, lecz ze strony Sprzedawcy został popełniony błąd. Daleki jestem od jakiegokolwiek ferowania wyroków i podjudzania do niecnego wykorzystywania znajomości obowiązujących przepisów. Podane ustawy regulują prawa i obowiązki obydwu stron. We wszystkich swoich wypowiedziach rzetelnie starałem się podejść do tematu nie trzymając racji żadnej ze stron. Na podstawie informacji z tematu i aukcji, a czego nie wiedziałem to o tym też pisałem.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Zawsze pozostaje jakiś niesmak jak nagonka wychodzi z ust jakiejśtam konkurencji. To przecież wspaniała okazja zniszczyć jednego z rywali. Nieprawdaż?
    Szanowny Panie Januszu. Nie było moim zamiarem prowadzenie nagonki na Oferenta. Nie stanowię żadnej konkurencji dla Sprzedawcy. Dla ścisłości: nie prowadzę sprzedaży sprzętu fotograficznego. Zawodowo działam w branży projektowej i wykonawczej.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Powtórzę się. W MOMENCIE transakcji obie strony mogły działać w dobrej wierze. Ocenie podlega tylko to co POTEM. I tu się różnimy jw.
    Też tak można przyjąć, że strony umowy przed jej zawarciem mogły działać w dobrej wierze. Ale gdy doszło do realizacji już zawartej umowy, jedna ze stron próbuje się wycofać. Ma prawo, ale na określonych warunkach. Jeżeli mogę ocenić: kiedyś obowiązywał kodeks honorowy. Słowo się rzekło - kobyłka u płotu. Reasumując, wystarczy spojrzeć na liczbę osób czytających temat i przeliczyć x 1 złotych. Miło jest pracować na dobrym produkcie, ale dobry produkt to nie wszystko. Liczy się jeszcze sprzedawca.
    Ostatnio edytowane przez Mils ; 19-08-2011 o 00:25

  9. #9
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    .....Jak można wystawić produkt do sprzedaży, którego nie mam na stanie? Ustawa tego zabrania. Chyba, że Sprzedawca stoi ponad prawem.....
    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Owszem można. .....Z alledrogo inna sprawa. Tam rzeczywiście nie można ale to nie ustawa a regulamin allegro.
    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    >>> regulamin Allegro. Już wcześniej chciałem dopisać, że wielu Sprzedawców i Kupujących nie stosuje się do regulaminów, przepisów, ustaw....
    To w końcu Ustawa czy regulamin Allegro? Z tym regulaminem Allegro to też nie do końca tak. Allegro dopuszcza np. przedsprzedaż.

    Łatwo się rzuca stwierdzenia "Ustawa zabrania" - potem siła całości argumentacji wygląda kiepsko bo całość mało spójna.


    Cytat Zamieszczone przez Mils Zobacz posta
    ...
    lecz ze strony Sprzedawcy został popełniony błąd....
    Czyli, jak sam piszesz, jednak błąd. Czy wykorzystywanie cudzych błędów jest naganne moralnie nie mnie oceniać. Niech sobie każdy odpowie we własnym sumieniu.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 19-08-2011 o 08:37

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  10. #10
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Z tym regulaminem Allegro to też nie do końca tak. Allegro dopuszcza np. przedsprzedaż.
    Proponuję wnikliwą analizę złożonej przez Sprzedawcę oferty. Ja nie mogę znależć żadnej informacji na temat ewentualnej przedsprzedaży. Oferta jest złożona na ściśle określony produkt o danych parametrach i za przedstawioną w ofercie cenę.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Czyli, jak sam piszesz, jednak błąd. Czy wykorzystywanie cudzych błędów jest naganne moralnie nie mnie oceniać. Niech sobie każdy odpowie we własnym sumieniu.
    Błąd jako jeden z powodów całego zamieszania. A może jednak celowe działanie Sprzedawcy - dobre miejsce w wyszukiwarce / porównywarce. Klient ma prawo otrzymać produkt za określoną w ofercie cenę. Ta cena nie była wymuszoną przez Klienta, a zaproponowaną przez Sprzedającego - to właśnie reguluje ustawa. Tu nie ma mowy o wykorzystywaniu cudzych błędów. Może i rusza to nasze sumienia, ale bardziej oferta Sprzedającego podpada pod próbę oszustwa. Bo QWERT nie chce odpuścić, a inni potencjalni kupujący oglądali ofertę, widzieli bardzo atrakcyjną cenę choć na ten moment nie był to produkt w zakresie ich zainteresowania.

    Czy nie zdarzyło sie nikomu z Was pójść do hipermarketu, wybrać towar do koszyka, a przy kasie zwrócić uwagę, że faktyczna cena zakupu jest dużo wyższa? Proponuję to każdemu z kupujących, robiących codziennie zakupy spożywcze. Zwyczajowo w dużej ilości produktów ceny są inne na półce, a inne w kasie. Hipermarkety liczą na to, że przy kasie większość Klientów nie zwróci na to uwagi, a jak ktoś zwróci się o możliwość zapłaty ceny przedstawionej pod / nad produktem, to może liczyć przeprosiny. Ale większośc Klientów nie sprawdza - a to czysty zysk dla marketu. Czy Sprzedawca nie powinien się wykazać sumieniem i każdemy oszukanemu przy wyjściu oddać różnicę?
    M.
    Ostatnio edytowane przez Mils ; 19-08-2011 o 11:33

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •