W takim razie pytanie brzmi czy to był błąd czy nie? I mamy martwy punkt sprawy.
Sent from my GT-I9000
W takim razie pytanie brzmi czy to był błąd czy nie? I mamy martwy punkt sprawy.
Sent from my GT-I9000
7D | 450D | C10-22 3.5-4.5 | S8 3.5 Fish | C28 1.8 | C50 1.4 | C85 1.8 | 430EX II | Phottix|
Nawet, jeżeli był to błąd (a podejrzewam, że tak), to pytanie brzmi raczej, czy kupujący miał wystarczająco oczywiste przesłanki, żeby zorientować się, że to błąd. Bo jak można mówić o próbie wykorzystania sytuacji i o nieuczciwości kupującego, skoro nie miał świadomości błędu sprzedawcy?
W mojej opinii ten błąd nie jest na tyle oczywisty i rażący, żeby osoba nie będąca biegłym znawcą rynku musiała się zorientować, że coś jest nie tak.
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Umówmy się, że sklep konfabulując na temat dostępności 60D, a potem oferując je w innym zestawie, aby załatwić sprawę sam wystawia sobie opinię co do uczciwości.
Napisałem już wcześniej:
Błędy popełnia każdy z nas. Sztuką jest się umieć do nich przyznać, ponieść konsekwencje i starać się ich nie popełniać w przyszłości.
Staram się hołdować tej zasadzie. Tylko z "drogówką" mi nie zawsze wychodzi..........![]()
350d zagripiony+kit+70-300 APO DG Sigma, 17-50 Tamron +nadal brak umiejętności
ŚWIADOME wykorzystywanie cudzego błędu jest nie tylko nieetyczne ale również ograniczone przez prawo. Jednak, jak pisałem post wcześniej, nie wygląda na to, że kupujący świadomie i celowo wykorzystał ewidentną pomyłkę, bo ta nie wygląda na ewidentną.
Pamiętam przypadek, w którym ktoś omyłkowo wystawił aukcję na samochód za 1zł z opcją Kup Teraz i ktoś kupił po dosłownie 2-3 sekundach. Było ewidentne, że nabywca po prostu polował na frajera, prawdopodobnie wspomagając się oprogramowaniem śledzącym portal aukcyjny. Sprawa zakończyła się wygraną niedoszłego sprzedawcy.
Ostatnio edytowane przez Kolaj ; 17-08-2011 o 09:30
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Mnie kilka razy "udało się" sprzedać towar w cenie dużo niższej, niż bym chciał, ale takie jest ryzyko...
W tej aukcji nie mam mowy o żadnej pomyłce, opis właściwy, rząd wielkości również.
To nie jest sprzedaż sprzętu wart 4 koła za 500 zł.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Zawsze myślałem że trafianie okazji cenowych to istota allegro. Ale wychodzi, że jak się coś okazyjnie kupi to jest się hieną. No rewelacja!
A jak kupię używany obiektyw z aukcji BCM za 100pln którego rynkowa wartość to 800pln to też jestem hieną? Powinienem doplacić sprzedawcy różnicę? Wytłumacz mi Muczaczo??
Ostatnio edytowane przez Kolaj ; 17-08-2011 o 11:03
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Jasne Kolaj, calkowicie sie z Tobą zgadzam. Ale aukcja ktorej się temat tyczy takim przykladem nie jest.