Chyba mnie nie zrozumiałeś. :-) Ten wątek świadczy raczej o tym, że sporo osób wręcz namawia do wykorzystania błędu sklepu. Oczywiście mam wątpliwości czy był to błąd choć o chęci jakiegoś naciągactwa sklep raczej trudno posądzać. Ogólny ton wypowiedzi (poza kilkoma osobami) jest taki: "wykorzystaj błąd sklepu - jesteś na prawie". Mnie się to trochę kłóci z elementarną uczciwością. Wypowiedzi w wątku mogą być doskonałą obroną dla sklepu właśnie :-)