No właśnie, najważniejsze to być sobą. Moja decyzja nie jest raczej spowodowana modą, czy jakimś nagłym impulsem. Raczej odzwierciedleniem charakteru. Po prostu poczułem, że po kilku latach zastanawiania się i gadania, że kiedyś tam sobie zrobię tatuaż, teraz go naprawdę zrobię.