Nie wiem na jakieś podstawie tak sądzisz, bo powyższe stwierdzenie mija się z prawdą. Wokół mnie nie ma żadnych tatuaży, choć parę lat temu miałem z nimi większą styczność (ba, nawet robiłem tatuaż znajomemuJedynie dziwne że poczułeś ten impuls gdy wokół Ciebie pojawiło się mnóstwo tatuaży.) Impulsem są pewne zmiany, decyzje i wydarzenia w moim życiu.
Oczywiste, że nic nie zmieni moich planów, aczkolwiek czuję się trochę oceniany. Nie lubię prowadzić rozmów na temat sensu życia, tego czy wiem kim naprawdę jestem itd. na forach internetowych, bo nie można tutaj przekazać nigdy tego co naprawdę ma się do powiedzenia. Założyłem wątek dotyczący wzoru z motywem fotograficznym. Niestety temat rozwinął się w innym kierunku i został przeniesiony do hydeparku. Szczerze mówiąc to trochę się tego spodziewałem...