Są różne podejścia do fotografii sportowej. Jedni chcą wyłącznie zdjęcia akcji na boisku, inni zdjęcia otoczki w postaci planów ogólnych i detali bo mecz to nie tylko akcja. Po części rozumiem uwagę Amoka, bo fotogalerie czasami warto wzbogacić czymś takim, np. szerokim kadrem pokazyjącym akcję i w tle kibiców (lub ich brak) na trybunach, sektorem z szalikami w górze czy dopingującymi kibicami, detalami w stylu wykopywana piłka czy mocnymi zbliżeniami w zdjęciach bardziej statycznych. To wszystko to jednak kwestia gustu i wyczucia przy okazji balansu między zdjęciami otoczki i akcji. Też fotografuję kopaną i kiedyś byłem zwolennikiem pierwszej szkoły, fotografowania wyłącznie akcji. Teraz powoli przekonuję się do tego żeby dorzucać detale i szersze kadry. Nie powiem, sporo podpatrzyłem obserwując zdjęcia Mateusza Kostrzewy z serwisu Legia.com, bo moim zdaniem to najlepszy fotopstryk wśród ekstraklasowych fotografów.
A zarzut, że zdjęcia z piłki nożnej są takie same? No to co powiedzieć o żużlu i siatkówce, gdzie powtarzalność kadrów jest jeszcze większa? W piłce nożnej wiele kadrów się powtarza, ale jest też pole do eksperymetów i na szczęście piłka nożna jest nieprzewidywalna, przez co można upolować na prawdę świetne oryginalne kadry. I moim zdaniem autor tematu właśnie takie zdjęcia ma, zdjęcia są trafione idealnie.