[Dawid_Gaszynski] Sport

[cobalt]

...
Co bym brał w twoim przypadku?
Jeżeli:
-Jest szansa na 300 2.8 w najbliższej przyszłości.
-W większości robisz zdjęcia gdzie byłbyś w stanie wykorzystać całą powierzchnię pełnej klatki.
-Problemem poza jakością obrazu jest też AF.
6D
W innym wypadku 7dmk2 albo zostałbym z 7d czekając na lepsze czasy.

Myślę, że 6D z 70-200, albo 24-70 może być OK w przypadku koszykówki, piłki ręcznej!, rugby i żużel. Tylko ta wolna seria . Podobna jak w 650D. Sporo miałem wtedy zdjęć typu klatka przed i po, a ta najważniejsza uciekła.
Ale jakość obrazka będzie lepsza niż na 7D2. 6D ma dość gęstą matrycę i zawsze coś tam wycropuję. Canon 300/2,8 to odległa sprawa. Najwcześniej za rok. Do tego czasu tak jak pisałem w piłce nożnej musiałbym podpinać TC x 1,4 do C 70-200/2,8.
Robiłem ostatnio piłkę (Wisła Puławy - Legionovia Legionowo) i nie ma dramatu.

@D_G sorry za OT.

[RTSiak]

Problem z D4, 6D + 70-200 + piłka nożna na normalnym boisku jest taki, że w kwestii jakości obrazowania nie dają praktycznie nic więcej niż body APS-C, i tak 90% zdjęć to cropy z 200mm mniejsze niż rozmiar matrycy APS-C.

tu sie bardzo nie zgodze, nawet przy mocnym cropie z FF i tak zostaje wiecej detalu niz z mniejszego cropa z aps-c...

ja gdybym teraz mial cos zmieniac pewnie poszedlbym w d750

[krolewicz]

w cenie 6d mozna dorwac 1dmk4, polecam taką opcje

[busz]

tu sie bardzo nie zgodze, nawet przy mocnym cropie z FF i tak zostaje wiecej detalu niz z mniejszego cropa z aps-c...

ja gdybym teraz mial cos zmieniac pewnie poszedlbym w d750

Dokładnie, można sobie obejrzeć sample 7dmk2 vs 6d. Ten drugi na 6400 szumi widocznie mniej niż 7d2 na 3200 (mówię tu o cropach 100%)

[cobalt]

Proponuję przenieść ostatnie posty - od #230 do tematu: http://www.canon-board.info/roznosci...9/#post1284585

[Dawid_Gaszynski]

w cenie 6d mozna dorwac 1dmk4, polecam taką opcje

Szczerze mówiąc nie wiem jak ceny wyglądają teraz, ale jakiś czas temu, kiedy kupowałem 6D to ludzie cenili sobie 1D IV bardzo, oj bardzo. Używane kosztowały ponad dychę. Teraz na Allegro widzę jedną sztukę za 7500 zł.
Wiadomo, że 1D gniecie swoim AF i ilością kl/s, ale ja bardzo cenię sobie bardzo niskie szumy 6D i fakt, że za nowy aparat dałem połowę tego co mogłem dać za używany 1D IV.
Jest jeszcze kwestia tego co kto robi. "Jedynki" są moim zdaniem idealne dla ludzi, którzy robią do agencji, muszą nastukać z meczu milion zdjęć. Jeżeli idziesz na imprezę zrobić zestaw zdjęć do portalu czy gazety wtedy nie trzeba aż tak się spinać.

Jest trochę racji w tym co pisze Zelber, że jeżeli mamy zamiar bardzo mocno kadrować to wielkiego postępu między pełną klatką a cropem nie będzie. No, ale jednak będzie, a do tego jeżeli ktoś już podejdzie bliżej, dużo bliżej to jest zaleta małej GO pełnej klatki. No i to co najważniejsze Zelber, musisz brać pod uwagę, że jednak co innego fotografować w dziennym świetle, a co innego na ciemnej sali czy stadionie. O ile na niskich ISO różnicy wielkiej nie ma to im wyższe ISO tym większa dysproporcja między jakością cropa a pełnej klatki.

Ja myślę, że w wypadku Cobalta to po prostu trochę uzależnienie od dopatrywania się powodów wszelakich wad i zalet zdjęć w sprzęcie. Nie ukrywam, że trochę inny mam gust co do łapania momentów, kadrów, sytuacji i po prostu myślę, że to kwestia podejścia, a nie sprzętu. 7D i 70-200 2.8 to całkiem niezły zestaw, zdaje się jeszcze Cobalt kupił 85 1.8 więc trudno powiedzieć, że to jest kiepski sprzęt...

[cobalt]

Szczerze mówiąc nie wiem jak ceny wyglądają teraz, ale jakiś czas temu, kiedy kupowałem 6D to ludzie cenili sobie 1D IV bardzo, oj bardzo. Używane kosztowały ponad dychę. Teraz na Allegro widzę jedną sztukę za 7500 zł.

Ta sztuka przebieg ma dobry - 17 441 strzalów. tylko nie wiadomo, czy na 7 500zł się zakończy, bo to licytacja. Moim zdaniem cena i tak jest wysoka.
2 miesiące temu były 2 aparaty w granicach 5 000 ÷ 6 000zł, ale przebieg około 200 000 wyzwoleń migawki. Brałem pod uwagę C 1D IV, ale jest kilka minusów:
- jest tak samo stary jak 7D1,
- 6D ma gęstszą matryce i chyba lepsze ISO,
- 1D IV to jednak APS-H, a nie FF - dla mnie to te same ograniczenia w szklarni przy mniejszym formacie sensora. Raczej nie warto się na niego przesiadać.

[cobalt]

...
Ja myślę, że w wypadku Cobalta to po prostu trochę uzależnienie od dopatrywania się powodów wszelakich wad i zalet zdjęć w sprzęcie. Nie ukrywam, że trochę inny mam gust co do łapania momentów, kadrów, sytuacji i po prostu myślę, że to kwestia podejścia, a nie sprzętu. 7D i 70-200 2.8 to całkiem niezły zestaw, zdaje się jeszcze Cobalt kupił 85 1.8 więc trudno powiedzieć, że to jest kiepski sprzęt...

Pewnie masz rację, ale 7D1 już mi zaczyna doskwierać, bo na piłce ręcznej mam tak ciemną halę, że i przy ISO 3200 mam zdjęcia niedoświetlone o prawie całą 1-nkę.
Z tego co pisał kiedyś @RTSiak, to chyba jego też sensor C 7D1 już nie zadowalał. Teraz pisze o 6D, że przesiadka porównywalna jest do lotu na Marsa .
Lepszy aparat nie gwarantuje lepszych ujęć, ale może technicznie będą one lepsze. _{Tak samo jak dobra pamięć nie oznacza samych dobrych wspomnień} .
W sumie to sezon w sporcie już się kończy. Zostanie pewnie kilka meczów na stadionie (głównie rugby i żużel) i trzeba przenosić się na halę, a tu niestety potrzebuję wyższego ISO.
Canona 85/1,8 mam od roku i szczerze mówiąc najlepiej sprawuje się w panoramowaniu na żużlu. Ze względu na małe gabaryty i dość dobry AF.
Piłkę ręczną i koszykówkę z odległości kilku metrów już wole robić Sigmą 17-50.
Tak czy inaczej puchę w tym roku trzeba zmienić. Tylko na 7D2, czy 6D nie jestem zdecydowany do końca. Na dzień dzisiejszy wynik meczu - 45:55.

[krolewicz]

ja ostatnio kupilem 1dmk4 w spoko stanie, z przebiegiem 50k za 6 tys, tutaj na forum

jak ktoś pisze, że nie warto się przesiadać z 7d na 1dmk4, to mnie to dziwi, 7d jest tak fatalne, że wszystko już jest lepsze

[RTSiak]

jak ja bralem 6d (za 4.5...) 1d4 byly wlasnie w okolicach 8/9, za 6 to jak w promocji :P