"...Ogólnie nikt z rodziny, sąsiadów i znajomych nie rzucał się do mnie, a bardziej cieszyli się i pytali " w jakim zakładzie mogą zamówić odbitki"..."
I tym akcentem mozna by zakonczyc ten watek. "Strach ma wielkie oczy" a robienie problemu z fotografowaniem tego typu uroczystosci jest nieuzasadnione. Typowy reportaz, dyskretny, z wyczuciem...